tulucy napisał(a)

()


4. To, że Cię nie ma, jak najbardziej rozumiem, choć nie ukrywam, że to szkoda, nie oglądać zbyt często Twoich zdjęć.

Pozdrawiam serdecznie

Ja walczę o to, żeby do naszego ogrodu przyjeżdżali odwiedzający, jestem już na emeryturze i czas poświęcić się pisaniu, wnuczkom i ogrodowi. Obiecuję, że tutaj będę ...Ale nie sposób prowadzić tak forum, jak kiedyś, po prostu oczu już nie mam, kolan też...Tylko ogród mnie uzdrawia i tam jako tako mogę pracować. A pielenia jest non stop. Jedna osoba do pielenia to mało, a żeby taką osobę utrzymać trzeba mieć za co. Ja też pielę, sadzę, robię co mogę, dźwigam, kopię doły, przewożę ciężkie rośliny. Pracy nie ma w zasadzie...ja nie mam pracy ...dwa trzy ogrody na krzyż.. Moja konkurencja pewnie się cieszy Musimy popularyzować ogród, aby mógł sam się utrzymać.

Przepraszam, że nie z tęsknoty a tak brzydkiego powodu... ale wróciłam właśnie po otrzymaniu maila od jakiegoś kaktusa...
Nie wiem o co chodzi, ale Andy bym nigdy o takie rzeczy nie posądziła. Trochę się jednak znamy A ten kaktus to obca osoba, anonim.
Co za ludzie...



Dobrze wrócić na stare śmieci
Trochę zimy na nadrabianie mi zostało... Ufff

Juzia, bardzo mi miło, za jakiego by nie było powodu... Cieszę się że gotując bigos mogę zajrzeć do Waszych ogrodów.

Fajnie, że pojawiłaś się Danusiu na Forum. Cieszą każde Twoje zdjęcia i informacje
Ja ostatnio też bardzo rzadko się pojawiam ale oczywiście to stan przejściowy
Nie mogę uwierzyć, że ktoś zadał sobie tyle trudu aby namieszać i próbować zdyskredytować Andę. Ewa jest naprawdę wspaniałą dziewczyną, nikomu nie odmawia pomocy i wsparcia a jej wiedza ogrodnicza budzi chyba u wszystkich uznanie i szacunek. Dobrze, ze zablokowana ta „osobistość”, co też przyszło komuś do głowy. Aż trudno uwierzyć

Gardenarium napisał(a)

Juzia, bardzo mi miło, za jakiego by nie było powodu... Cieszę się że gotując bigos mogę zajrzeć do Waszych ogrodów.

To tylko na Ogrodowisku można gotując bigos.... łazić po ogrodach

jolanka napisał(a)

Fajnie, że pojawiłaś się Danusiu na Forum. Cieszą każde Twoje zdjęcia i informacje

Jolu, może wpadniesz w sezonie, z Ogrodowiska trochę mało osób (stęskniłam się), ale nabywam też całkiem nowe znajomości.

O jak się cieszę z nowej porcji fotek, a tym samym mogłam dotknąć Twoich Danusiu przepięknych rabat...oraz zanurzyć nos spragniony cudownych zapachów Twoich kwiatów... Latem bardzo chciałam odwiedzić Wasz ogród, ale nie udało mi się...może w przyszłym sezonie?
Gratulacje z powodu narodzin kolejnej wnusi...to prawdziwe szczęście, gdy pojawia się mała dziecinka...dużo zdróweczka i niech zdrowo rośnie.
Pozdrawiam

Melduję, ze choinka jest kupiona. Ale czeka pod tarasem na Wigilię. Ja z tej starej szkoły ubierania drzewka w wigilijny poranek.

Mamy naszego polskiego zwykłego świerka, świeżo ciętego, więc raczej postoi

Ale dekoracje przed domem już skończone.

Co do pracy w ogrodzie - dla mnie to niesamowita terapia, co przy moich depresjo-lękach jest nie do przecenienia.

U mnie Witek postawił choinkę, ale goła stoi. Jutro reszta.

Jeszcze takie fotki z października