Podglądam systematycznie, choć dotąd w niemym podziwie. Zachwyca mnie rozmach i ogrom przestrzeni. Chylę czoła przed Wami za gigantyczną pracę wkładaną w piękne zagospodarowanie tego terenu, za wytrwałe zmaganie się z różnymi problemami i przeciwnościami. Ogród tętni życiem i, jak pisze Mira, radością tworzenia. Dwa rosnące obok siebie drzewka: Danuta i Witold - piękne i... wzruszające. Po cichutku zazdroszczę pomocników i więcej niż tylko własnych rąk do pracy.
Tworzycie piękne dzieło, źródło wielu ogrodowych inspiracji.

Witam serdecznie
Ja również systematycznie z dużym zainteresowaniem czytam i oglądam zdjęcia Waszej Anglii.
Czytam oglądam i podziwiam efekty Waszej pracy i Wasze miłości
Tworzycie kolejny wspaniały ogród który będę chciała zobaczyć na własne oczy
Pozdrawiam serdecznie zdrowia i siły życzę

Witajcie, a szczególnie witam osoby rzadko wpisujące się Ewo - witaj
Bardzo mi miło, więc proszę Was o więcej wpisów. Wtedy wiem, że nie piszę w pustkę.

Wczoraj była 1 rocznica śmierci Mamy. Wszystko inne poszło w odstawkę.
Będę się starać dalej kontynuować historię.

Na razie skupiamy się na pracy zawodowej. Są problemy z powiększeniem ekipy i znalezieniem pracowników. Jeśli coś wiecie, podeślijcie kandydatów Na pewno wiele skorzystają i wiele się nauczą.

O, to ja się rzadko wpisuję, a czytam regularnie Podziwiam połączenia kolorystyczne i rozmach, i ilość włożonej pracy. Pozdrawiam ciepło!

Danusiu jesteś naszą INSPIRACJĄ, więc myślę, że wszyscy z O. tutaj zaglądają. Ja dotychczas po cichu, ale niemal codziennie .
Ja mam w niedzielę 3 taką rocznicę... dla mnie ogródek jest lekkim ukojeniem tej pustki, która powstała... Jutro i w sobotę będę sadzić tulipany - tak jak napisałaś nie czekając aż byliny zmrozi.

Pozdrawiam cieplutko!

Też jestem stałą bywalczynią w Twoim przepięknym kolorowym królestwie...
Malo piszę,no bo co ja taka szara gąska ogrodowa mogę pisać?Oglądam i podziwiam i czekam na okazję by zobaczyć to wszystko na żywo

Ja też zaglądam bardzo chętnie, fakt nie zawsze się wpisuję, ale z ogromną radością oglądam każde zdjęcie... piękne miejsce tworzycie, dajesz nam wiele pięknych inspiracji pozdrawiam

Choć się nie udzielam to czytam, oglądam , przyswajam i się zachwycam
Czekam na kolejne relacje, realizacje a najbardziej cieszy mnie to, że do Twojej (Waszej) Anglii mam tylko 25 min samochodem .

Jak wiele innych osób najczęściej w milczeniu spaceruję po Twoich włościach Danusiu, ale niezmiennie z zachwytem,
Parafrazując jedną z moich ulubionych pisarek, odnośnie braku pracowników "bo u nas bezrobocie polega na tym że nie ma ludzi do roboty",
gdybyśmy mieszkali bliżej....
pozdrawiam

Kochani, zapytałam Witka co będą robić w sobotę odpowiedział: zawsze coś robimy, więc jeśli macie chęć, to robię znowu :

dwa dni otwarte, sobota i niedziela 6-7.10.


Od 10 do 14-tej. Herbatką czy kawą poczęstujemy miłych Gości w oranżerii.
Jak poprzednio- wstęp do ogrodu 20 zł.

Pozdrawiam i oczekuję Was w najbliższy weekend.
Mam nowe odmiany astrów, nowe zardzewiałe ozdoby, mam żywopłot z cisa do posadzenia. Będzie się więc działo, a jak będzie padało, to będziemy robić ogrzewanie podłogowe w oranżerii

Zapraszam.
A jutro po południu mam panią fotograf z Anglii, z ogrodu RHS w Wisley
A nasz ogród jeszcze super wygląda więc te zdjęcia trafią do GAPPhotos