Danusiu, chciałabym się Ciebie zapytać czy rzeżby- odlewy gipsowe mogą stać po jakimś zabezpieczeniu w ogrodzie? Wiadomo, na deszczu a zimą nawet na mrozie. I czym można je zabezpieczyć? W internecie radzą lakiery matowe, kilka warstw. Kupiłam ładne popiersie i chciałabym aby stało w ogrodzie, wśród donic i skrzynek, na opasce wokół domu. Byłabym wdzięczna za radę.
Pozdrawiam.
Danusiu, czy Wy w ogóle śpicie?
Jak czytam o wykonanych pracach, to się nad tym zastanawiam
Z tulipanami w skrzyniach zrobiłam jak radziłaś, ociepliłam i wystawiłam do ogrodu.
Wierzchnia warstwa zmarznięta, nie wiem jak niżej.
Jest dla nich szansa?
Używane, kobieta, jej postać stoi w misie, misa jest na postumencie. Od prywatnej osoby. Akurat mieszkała w okolicach Częstochowy, to pojechałam. A wczoraj z kolei byłam w okolicach Krakowa
Przytargałam głowę (popiersie ślicznej kobiety), a do tego marmurową kolumnę. Jak targaliśmy ją z ziemi z panem Januszem, to myślałam że betonowa, a okazało się, że marmur. Pan Janusz wytrwale odrywał ją od ziemi łomem i młotem, bo była przymarznięta. Myślałam, że nic z tego, ale udało się. Siła rocznika: 1957-my Łatwo się nie poddaje.
Do ogrodu najlepsze są odlewy betonowe (pomijając oczywiście kamienne, które są wieczne ale drogie). Beton pokrywa się przyjemną patyną, że potem nawet łudząco przypominają kamień. Nawet znawca staroci w Anglii, Drew Pritchard, ma czasem problem:
"czy ta donica jest kamienna, czy betonowa?" - zastanawia się. Kamienna jest o wiele więcej warta.
A więc gips jako materiał, który namaka wodą z deszczu, jest do ogrodu nieprzydatny.
Jak wiadomo woda i mróz czynią największe spustoszenie. Ewentualnie polecam umieszczenie we wnęce z muru, gdzie deszcz nie będzie docierał.
Czym zabezpieczać? nie wiem, jako że ich nie polecam na zewnątrz. Można w oranżerii umieścić. Malowane lakierem będą wyglądały sztucznie i nieładnie, tak myślę.
Na razie działamy na bazie, przygotowując rzeczy do wystawienia na wiosnę. Lgnie, więc jakiekolwiek prace ziemne obecnie są niemożliwe. To szczęście, że dało się po świętach mega robotę zrobić.
Pracujemy (znaczy Witek pracuje) od 8 do 16:30 więc na spanie jest duuużo czasu, i śpimy, chyba że koguty nas obudzą o 2 w nocy. Jednemu się coś poprzestawiało i pieje całą noc. Nawet o 23-ej. Mój czas pracy jest nienormowany, jak trzeba to działam do 1-szej w nocy.