Danusiu, gratuluję Wam tego pięknego miejsca! I nie ma się nad czym zastanawiać co będzie kiedyś
Ja już doskonale wiem, że w życiu trzeba realizować (w miarę możliwości) swoje marzenia te duże i te najmniejsze, nie odkładać nic na potem, na kiedyś....
Po prostu liczy się tu i teraz niezależnie od tego ile byśmy żyli, zawsze będzie za krótko... bo jesteśmy tu na chwilę, więc trzeba dobrze spędzić to życie
Serdecznie Was pozdrawiamy

Masz rację i w zasadzie ja to wiem, ale jak to baba...musi komplikować sprawę

Gardenarium napisał(a)

Masz rację i w zasadzie ja to wiem, ale jak to baba...musi komplikować sprawę

Moje chłopaki mówią, że mam do tego talent

Piękne kwiaty i oszałamiające kolory, coś niesamowitego!

Dymiąca koopa złota rośnie

Od tego trzeba zacząć uprawy. I od nawozów zielonych, które sialiśmy nawet dwa razy w roku. Pierwsza była gryka, jako że likwiduje perz.





80 ton żywego złota

To jest aż niewiarygodne

Nom, trzeba być pomylonym, żeby sadzić na nieogrodzonym

Danusiu lubię takie relacje! Strasznie dużo roboty mieliście i nadal macie. Ważne jest to że dazycie do celu powoli powoli i do przodu! Takie widoki ugoru uświadamiają nam jak bardzo kochamy rośliny i że niestraszna jest nam ciężka praca a wszystko po to żeby spełnić swoje marzenia!
Pięknie Danusiu się dzieje u Was. A radość jest większa kiedy nie jesteś z tym wszystkim sama! Witek jest mega uzupełniacie się wspaniale a dowodem na to są Wasze ogródy!!!

Tylko prawdziwy ogrodnik może mieć tyle radości w oczach na widok góry goowna