Wielkie dzięki za gościnę w Waszym ogrodzie. Byłam bardzo ciekawa jak to w realu wygląda. Czytałam, zdjęcia oglądałam, ale zawsze co na własne oczy, to na własne oczy obejrzane. Na miejscu mega dużo wrażeń, bo to rozmowy i osoby, osoby i rozmowy, ale ogrodowy duch na miejscu, obecny! Jak to bez ogrodowego ducha!? Pytania, wszyscy pytali, o rośliny, o powierzchnię, o ciasto, a ja pytałam o ćmę bukszpanową.
Kibicuję, trzymam za kolejne realizacje, chętnie odwiedzę, polecę innym.
Wasz powstający ogród to magiczne, jedyne w swoim rodzaju, miejsce. Ale miejsce jest niczym, jak nie ma w nim Serca. Ot!
A to serce wykopane? Danusiu?

Z chęcią bym zobaczyła na własne oczy ale czy to tak pojedyńczo można czy lepiej grupami? Są jakieś terminy? A może zjazd ogrowowiskowy by się udał bo w tym roku w Pęchcinie nie było

Wiktorio, serce wykopane istnieje, pokazywałam, leży na eksponowanym miejscu i każdy może je zobaczyć. Ziemia je oddała nam. Za nasze serce jakie dajemy tej ziemi.

Mam nadzieję, że uda się je nam oprawić w ramki i powiesić w domu, jeśli powstanie takowy. Zdajemy sobie sprawę z naszego wieku i coraz mniejszych możliwości jakie życie niesie. Więc jeśli nie dom, to może chociaż domeczek. A jeśli nie, to będziemy dojeżdżać

Aniu, termin najbliższy w sobotę/niedzielę. Co będzie dalej, zobaczymy z uwzględnieniem naszych planów budowy ogrodu wodnego, wtedy będzie ciężki sprzęt i raczej goście mieliby utrudnione oglądanie, a my pracę. Więc najbliższy weekend wchodzi w grę.

Nie wiem Danusiu czy w ten weekend wypali ale będę miała na uwadze.
Moje dzieciaki uwielbiają biegać po dużych ogrodach i wszędzie się chować choć już maleństwami nie są. Lubią jeździć do Pęchcina. Tam mogą biegać do woli.
Pewnie u Ciebie też by im się spodobało.

Zobaczymy. Pomyślę.

Gardenarium napisał(a)

Do tej pory mamy około 150 m długości działki zagospodarowane, a pozostało do tych 560 m do końca - 410.
A więc jakieś 1/4 dopiero.

Zawsze sobie przeliczam moja działka dł 85 m a szer 50 m więc wzrokowo obejmuje ile zrobione.
Powoli zrobicie nikt pewnie nie pogania. Kiedyś odwiedzę, ale kiedy znak zapytania duzy.

Danusiu, cudne miejsce Tworzycie

Danusiu poradż proszę czy warto posadzić zimozielonego Głogownika Red Robin
Miejsce po perukowcu pod domem przy tarasie od południa, słońce do godz.14-15,miejsca mało 170x180.Miejscami mam ziemię piaszczysto gliniastą nie pamiętam jaka jest w tym miejscu Perukowca nie musiałam nigdy podlewać dobrze tam miał ale zrobił się brzydki chcę go wymienić.Obawiam się przemarzania czy Głogownik to dobry wybór a może poszukać czegoś innego.Małe drzewko albo coś na pniu pod nim hortensja Wanilla Fraise.
Pozdrawiam Bogusia

Nie chciałabym się wtrącać i też nie jestem Danusią ale akurat miałam lata temu (może 20 ) głogownika. Odmiany nie pamiętam. Wtedy jeszcze inne zimy były. Niestety zmarzł mi.
Pozdrawiam.

Fantastyczne zdjęcie