Na razie sama robię. Z doskoku, nie żeby się "zarobić". Chłopaki (jeśli są akurat w ogrodzie) to robią większe prace, a ja lżejsze. Sama to robię. I czerpię z tego wielką radość.

Nie liczę na nikogo, sporadycznie w sezonie do pielenia mam pomoc, ale wtedy pielenie w zasadzie można ciągle robić. No to babeczki pielą. Ja robię wtedy kanciki, czyszczę kwiaty w donicach.

Na utrzymanie ogrodu nie mam zbyt wielu funduszy, więc liczę tylko na siebie.

Danusiu, zapytam jeszcze raz, bo niestety chyba przegapiłam Czy przykrywasz judaszowca zimą? Jakoś mnie kusi, żeby dał sobie radę sam

Pani Danusiu

Proszę się oszczędzać
Jestem pod wrażeniem Pani ogromnej pracy
Włożonej w ogród

Proszę nie zapominać że jest Pani kobieta ,
I dac się "faceta" wykazać.

Wiem pewnie Pani powie że musi sama dopilnować
Ale siły jeszcze proszę rozłożyć na
Dziesiątki lat .

A poza tym ,
potrzebujemy Pani porad

Ogród jest piękny
Nie wiem czy Anglia
Ale na pewno raj

Danusiu, ponoć jak ktoś dobrze umie liczyć, to liczy na siebie. Ja też tam mam. podziwiam Cię Danusiu z całego serca mego.
A ja zamówiłam sobie jeszcze róże. Posadzę do doniczek i przezimują w chłodnym i widnym miejscu. Zamówiłam głównie historyczne. Co sądzisz o różach historycznych? Masz takie Danusiu ?

Wzorowo opisałaś donice. Podziwiam. Wiosna nadejdzie szybko. Jest na co czekać.


Ogrom pracy wykonanej, teraz to wiadomo - robi się z doskoku jak pogoda pozwoli (ale 0 stopni to już zimno, mogłabym tylko kompost przygotowywać i obornik rozwozić ale na grzebanie w ziemi - zimno).

A ja też mam jeszcze jedną duuużą pracę do zrobienia w ogrodzie.
I nie mogę się na nią doczekać. Lubię tę robotę, nie ma co ukrywać. Wnuk, jak złości się za coś na mnie to mówi: babcia, bo Ci z dziadkiem zabronimy do ogrodu chodzić.

Jutro albo pojutrze (kiedy kurier dowiezie) będę sadziła do gruntu cisy Hicksii. W ubiegłym tygodniu wykopałam z cienia dwie kaliny japońskie, które nie miały tam za dobrze. Posadziłam je od południa. Wymyśliłam sobie żeby zrobić w te miejsca dwie duże kule cisowe. Mają rosnąć za niższymi krzewami więc powinny chociaż trochę być widoczne. No i z czego mają być? Ile ja nakombinowałam się co posadzić aby było zimozielone, szybko duże, no i w miarę nie za drogie. I wtedy złota myśl. Przypomniałam sobie Danusiu o Twoim instruktażu robieniu topiarów. Czyli jeden krzew w środek i dookoła niego również krzewy. Nie wiem, czy dobrze zapamiętałam ale w środku będzie jeden cis a dookoła jeszcze sześć. I tak w dwóch miejscach.

I jeszcze w trzecim miejscu rośnie sobie taki "chudy" Wojtek ( cis). Nie wiem czy dożyję jego "wielkości" więc wymyśliłam sobie dosadzić wokół niego niższe krzewy cisa i może będzie kiedyś ładny stożek?
Mam nadzieje, że zdążę przed mrozem posadzić je. Oby. Na szczęście mam przygotowane po tych kalinach miejsca. Tylko sadzić.

Helen napisał(a)

Danusiu, zapytam jeszcze raz, bo niestety chyba przegapiłam Czy przykrywasz judaszowca zimą? Jakoś mnie kusi, żeby dał sobie radę sam

Zeszłej zimy był w namiocie foliowym zadołowany z doniczką. Teraz jest już posadzony w gruncie i tam zostanie. Nie będę okrywać, nic nie okrywam więc musi wytrzymać albo wykopię.

Ania111 napisał(a)

Pani Danusiu

Proszę się oszczędzać
Jestem pod wrażeniem Pani ogromnej pracy
Włożonej w ogród

Proszę nie zapominać że jest Pani kobieta ,
I dac się "faceta" wykazać.

Wiem pewnie Pani powie że musi sama dopilnować
Ale siły jeszcze proszę rozłożyć na
Dziesiątki lat .

A poza tym ,
potrzebujemy Pani porad

Ogród jest piękny
Nie wiem czy Anglia
Ale na pewno raj

Dziękuję za ten raj, to jest raj

ewsyg napisał(a)

Danusiu, ponoć jak ktoś dobrze umie liczyć, to liczy na siebie. Ja też tam mam. podziwiam Cię Danusiu z całego serca mego.
A ja zamówiłam sobie jeszcze róże. Posadzę do doniczek i przezimują w chłodnym i widnym miejscu. Zamówiłam głównie historyczne. Co sądzisz o różach historycznych? Masz takie Danusiu ?

Uwielbiam róże historyczne ze względu na kształt kwiatów a także za zapach.
Najbardziej te mchowe.

W bukszpanowym mam Gertrude Jekyll, damasceńską 'Madame Hardy',
Bliskie memu sercu są Jacques Cartier, burbońska Louise Odier, klientom sadziłam Rose de Resht (chyba też mam), Cardinal de Richelieu.

Boule de Neige, Félicité Perpétue, mam Tuscany Superb.

Pszczelarnia napisał(a)

Wzorowo opisałaś donice. Podziwiam. Wiosna nadejdzie szybko. Jest na co czekać.


Ogrom pracy wykonanej, teraz to wiadomo - robi się z doskoku jak pogoda pozwoli (ale 0 stopni to już zimno, mogłabym tylko kompost przygotowywać i obornik rozwozić ale na grzebanie w ziemi - zimno).

Dzisiaj było nieco mniej wiatru, pieliłam warzywnik, wywoziłam suche badyle na kompost. Miałam pomoc