basia3012 napisał(a)

Mam nadzieje, że zdążę przed mrozem posadzić je. Oby. Na szczęście mam przygotowane po tych kalinach miejsca. Tylko sadzić.

Dzielna kobieta

Gardenarium napisał(a)

Oglądałem ostatnio Gardeners' World i właśnie takie gliniane doniczki smarowali jogurtem Sprytny zabieg żeby od razu zrobić sobie z nowych stare.

Jeśli donice posmarujemy jogurtem
Naturalnym to również pojawi się mech
I będą wyglądać na stare

Pozdrawiam

Gardenarium napisał(a)

Zeszłej zimy był w namiocie foliowym zadołowany z doniczką. Teraz jest już posadzony w gruncie i tam zostanie. Nie będę okrywać, nic nie okrywam więc musi wytrzymać albo wykopię.

Dziękuję Danusiu, też wychodzę z takiego założenia.

Danusiu, widziałaś może na żywo kwitnące takie róże ?

Róża Baltimore Belle (Feast 1843) - Hybrid Setigera, Rambler;

Róża Duchesse de Montebello (Laffay 1838)

Róża Marie Dermar (Geschwind przed 1888)

Róża Leda / Painted Damask (przed 1827)

Takie sobie zamówiłam

Witam wzorem Szefostwa zadolowalam donice z cebulami,tulipanów i innych kwiatów
Dziękuję za super porady i pozdrawiam

Ewo, nie kojarzę tych konkretnych odmian.

Sierotka - fajnie

A u nas warzywnik właśnie błyszczy Nasionka zebrane, egzotyczna prawie błysk

Dzisiaj zwoziliśmy donice wszelakie z bylinami itp. do namiotu na zimowanie. Jednoroczne poszły na kompost.

W namiocie porządek, super poustawiane. Droga nieco opustoszała.

Danusiu, dzięki za odwiedziny u mnie. Bardzo się ucieszyłam.
I za opinię o wianku na nagiej pani też. O to,to,to,to. O to właśnie chodzi, o radę i własną, szczerą opinię. Tak bardzo potrzebuję opinii jeszcze innej osoby. Bo sam człowiek patrzy i widzi, że jakoś dziwnie wygląda ta pani z wiankiem na szyi ale zostawia i odchodzi. A tu rada, szczera i prosta. Tak lubię.Bardzo dziękuję.
Jutro wianuszek powędruje na wieszaczek, do części gospodarczej, skąd zresztą chyba go zdjęłam. Czy mogłabyś Danusiu zajrzeć na te wieszaczki, na str 190 i 199 są. Czy te wieszaki mogą w ogóle tak wisieć Twoim zdaniem?
Na tej pani wianek z mchu wyglądał jakoś dziwnie. Ale co szczera rada, to szczera, takie lubię najbardziej.
Serdecznie pozdrawiam.

Gardenarium napisał(a)

Dzielna kobieta

Danusiu, trzy pary spodni, ciepła kurtka i nie straszne zimno. Nawet wiatru nie było dzisiaj ani wczoraj. Dobrze się pracowało. Jeszcze jutro i będzie OK.
Wiadomo, latem to co innego. Ale czasem i w listopadzie jakiś pomysł przyjdzie do głowy i mus go zrealizować.
Dzisiaj, jeden pan szedł ulicą z pieskiem i mówi do mnie: kiedy ten śnieg spadnie? A ja pomyślałam, że człowiek sobie myśli: tylko śnieg tą kobietę z ogrodu może wypędzić. I śmiać mi się chciało.
Ale mam nadzieję zdążyć przed śniegiem i mrozem.Za to wiosną, wszystko będzie już rosło.