Dzisiejsza praca w tym drugim raju. Zrobiona przecinka, usunięta część martwych gałęzi, zamówiony torf, obornik owczy i rośliny. I rębak ...aby wszystko zabrane z ziemi do niej wróciło.
wszystko co natura dała W tym tygodniu juz kupione jałowce, ogniki, irgi, bluszcz ( ma się piąć na każdym drzewie), kaliny, pigwowce, czermechy, jaśminowiec, pęcherznice. Dużo dobroci dla ptaków na jesień i na zimę. Bo tam nie ma ptaków W tym roku zasadzę również mnóstwo krokusów, szafirków, przebisniegow i moje ukochane tulipany. Mam też już zamówione z 50 host. Ozdobne..czyli hortensje zacznę dopiero wiosną sadzić bo one wody potrzebują...a u mnie póki co prąd nie będzie tak szybko. Sylwia, doradź mi. Jak mam ogarnąć łąkę kwietną. Miejsce jest. Ale to totalny piasek. Czy juz teraz zawalczyć czyli orka, obornik itd czy jednak dać sobie spokój...na razie? Łeb mi już pęka. Tyle planow i pragnień a muszę pracować zawodowo...wrrrr nie mogę być tam cały czas.
Pod łąkę poprawiłabym najpierw strukturę gleby bo sam piasek to w upały nawet łąka będzie mdleć, a jeśli dasz mieszankę na suche stanowiska to i ona w samym piachu spektaklu nie zrobi niestety. Nie koniecznie musi być obornik jeśli nie masz, ale idzie jesień zbieraj gdzie się da liście z drzew i syp w ten piasek i przemieszaj, potem wiosną posiałabym jakiś poplon dla przekopania i użyźnienia piachu i dopiero jak się to rozłoży siałabym łąkę, ale nadal na stanowiska suche, półsuche. I nie kosiłabym tej łąki tylko przekopywała, przeorywała bo ona też będzie użyźniać z każdym sezonem ten piachI z roku na rok będzie lepiej. Liście z drzew maja tą zaletę, że są za darmo
Czyli w tym roku radzisz ustalić miejsce na łąkę ( właściwie natura to już sama ustaliła i przeorać z obornikiem. Ja mam jeszcze pomysł dać ścinki tekturowe - będę mieć mnóstwo kartonów, bo zlikwidowałam swoją firmę kurierską. Na wiosnę wsiać np facelię....znów przeorać i jesienią siać już łąkowe?