Obejrzałam niby szyszki przez lupę, to faktycznie galasy

Na wszelki wypadek usunęłam je, choć są puste.
Przyglądnęłam się przy okazji świerczkom nn, nie wyglądają dobrze.
Na okrągłym zauważyłam to samo, co na jodle, gałązki usunęłam, ale środek cały suchy.
Nie dałam rady wytrzepać, bo iglak mokry.
Ten drugi, stożkowy, ma suche gałązki, tak w 1/4, nie było tego widać, bo obok rośnie cięty na chmurki jałowiec i zasłaniał. Objawów chorobowych na nim nie widać.
Na modrzewie padł wyrok, już ścięte i spalone

, nie będzie palemek

Muszę pogonić eMa, żeby jeszcze usunął pieńki.
Po dzisiejszym dniu: bez lupy nie będę wychodzić do ogrodu
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa
wizytowka w ogrodku emerytki