Grażynko u mnie tez jest rdza (tak Ewa rozpoznała) a wyglada inaczej może inne stadium i troche mi usycha jałowiec a jak on padnie to mam na wprost tarasu okno sąsiadów, o zgrozo!.
Na gruszy to mam zaatakowane prawie wszystkie liście na żólte narosla. tfu...

Aniu, ja hostę White Feather kupiłam w sierpniu jako nn, bo spodobały mi się żółte kreseczki na zielonych liściach.
Fajnie to wyglądało, dopiero teraz ją zidentyfikowałam.
Kociamamo, ja w ogóle nie słyszałam o jakichś rdzach, nie mówiąc o ich widzeniu.
I myślałam, że jałowce to odporne iglaki, te dwa mają sporo lat, były kupione z domem.
Mogą mieć nawet blisko 20 lat.
Grześ, dostałam informacje od Mazana, że są różne rdze na jałowcach, zależy to od gatunku.
Udało mi się usunąć zainfekowane gałązki bez szkody dla kształtu " pająków ", jutro akcja pryskania, niestety chemią
Mam nadzieję, że będzie skuteczne, bardzo żałowałabym straty.
Nie dziwię się, że się martwisz, szczególnie, że stanowi zasłonę od sąsiadów.

Opuchlaki dobrały się do korzeni hortensji ogrodowej w doniczce!!!!!!!!!
Marnie rosła, chciałam dać nową ziemię i znalazłam te paskudy!!!!!!!!
Po dwudziestym zgniecionym przestałam liczyć, ziemię podlałam obficie nierozcieńczonym wrotyczem, zobaczymy, czy zadziała.
Nie popryskałam jałowców, bo bardzo wiało
Na pociechę kwitną kolejne tulipany, są pomarańczowo-różowe


Ten jest piękny, ale jest tylko jeden, reszta zniknęła

Storczyk plamisty kwitnie

Bratusie samosiejki

Tu widać obok bratków trawę Red Baron, ubiegłoroczny zakup.
Myślałam, że padła, a tu niespodzianka

Wygląda na to, że wysiały mi się kosmosy, te niskie / chyba, że to ostróżeczki polne? /

" Patent " z siatki dla powojnika Błękitny Anioł sprawdza się

Grażynko piękne masz tulipanyi ciekawe hosty.
Też kupiłam takie szałwie,ale pan powiedział,że one mogą nie zimować
Ja posadziłam do doniczek.
Takie coś na jałowcach ma Anitka z "Mój azyl na wichrowym wzgórzu"może coś Ci podpowie.

W sprawie Kaliny odpisałam u siebie.
Może uda Ci się zrobić jakieś fotki makro, byłoby łatwiej postawić "diagnozę"

Grażyna, bardzo kwiatowa i kolorowa jest Twoja wiosna, zresztą pozostałe pory roku też

Dziewczyny dzięki
Według mnie wiosna powinna być kolorowa, bo chce się tego po zimie
ANIU, byłam u Anitki, ona ma to co roku i nic się nie da z tym zrobić.
Jałowce będą żyć jakiś czas, przez ten okres trzeba się przygotować na stratę
Ja mimo wszystko spróbuję oprysku tym, co polecił Mazan.
No, to jedną roślinę mam rozpoznaną, dzięki, ta bordowa dalej nn.
DANKO, lubię kolory o każdej porze roku, dobrze wpływają na moje samopoczucie i dodają energii

Grażynko, gdy tego anioła zobaczyłem wspomniałem Ciebie

Grażynko masz PW