Zbiorniki - dzieło eMa.. bardzo techniczny ten Twój polonista

Ależ niechluje! Taki bajzel zostawić.
U nas, jak robili dach, mąż był na straży, facet się wkurzał, ale też rzucali wszystko, gdzie popadnie, w tym gwoździe. Jakoś przebrnęliśmy do końca. teraz w niedługim czasie czeka nas zmiana dachu na domu, ale jak miną te wszystkie zarazy i kasę się uzbiera.
Bukszpan odrośnie, powoli oczyścisz, ale nie powinno tak być.

Aniu, sama jestem zdziwiona, myślę, że pod polonistą ukrywał się techniczny i wyszedł na światło dzienne od momentu zamieszkania na wsi

Irenko, masz rację niechluje
A zapewniali, że sprzątają.
A najprościej, mogli położyć jakieś płachty, zwłaszcza, że był styczeń i rośliny spały.
Pocieszam się, że bukszpan odrośnie.

Trochę początku mojej wiosny
Niezawodny berberys, obcięty drastycznie w ubiegłym roku, pięknie odrósł

Pigwowie z mnóstwem pączków kwiatowych, oby nie było przymrozków.

Zaczyna kwitnąć żagwin.

A to kwitnaca gęsiówka Old Gold.

Grażynko , pigwowca też przycinasz?

Witaj Grażynko! Widzę ,że masz po powrocie ręce pełne roboty. Ale remonty ...to wiadomo Ale wiosenne kwiatuchy nic sobie z tego nie robią i wiosenne Cię powitały
Masz ciekawe strzępiaste żonkile, jeżeli wogóle to żonkile!?

AniuzUroczyska, pigwowca tnę po kwitnieniu, choć zdarzyło mi się przycinać gałęzie, na których nie było kwiatów.
Podobnie robię z ognikiem.

Aniu, z tego powitania przez rośliny bardzo się cieszę, trochę złagodziło złość.
Nie znam nazwy narcyza, był w paczce z trzema innymi odmianami pod nazwą "narcyz mieszanka".
Kwitnie najwcześniej, ale nie powala ilością kwiatów, w ubiegłym roku miał 1 !!!

Zbiorniki na wodę są genialne Jak się sytuacja ustabilizuje, to od razu zamawiam chociaz jeden

Aurelio, oglądam te moje zbiorniki i buzia mi się ciągle śmieje
Wszystkim polecam ich zdobycie
Miałam to szczęście, że nie musiałam szukać daleko, bo kupiłam u siebie na wsi

Grażynko, dawno u Ciebie nie byłam. Zimą jakoś mniej jestem aktywna.
Piękną uroczystość mieliście. Mama pewnie szczęśliwa.
Ale bałaganik to faktycznie miałaś po tym remoncie. Tak bywa, że ludzie nie uszanują ogrodu. Tylko na szczęście zaraz to wszystko odrośnie i nie będzie po miesiącu widać szkód. I to jest pocieszające.

gogo napisał(a)

AniuzUroczyska, pigwowca tnę po kwitnieniu, choć zdarzyło mi się przycinać gałęzie, na których nie było kwiatów.
Podobnie robię z ognikiem.

Dzięki! Słyszałam ,że pigwowce podobno nie lubią być podcinane.
Taka ciekawostka.
Mam jednego dużego i wcale mi nie kwitnie. Oprócz tego trzy maluszki ( wys. kilkanaście centymetrów,) z których jeden pięknie kwitnie i miał z 15 owoców.
Żadnego jeszcze nie cięłam. A jak tniesz ognika?