Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » W ogródku emerytki

Pokaż wątki Pokaż posty

W ogródku emerytki

gogo 02:41, 28 mar 2020


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9719
Basiu, u Mamy jakoś mniej miałam czasu na O.
Mama jest schorowana, słabiutka, ale zapomina o ograniczeniach i musiałam pilnować, żeby nie robiła zakazanych czynności.
Uroczystość była wspaniała, długo będziemy pamiętać
Właściwie masz rację, że rośliny zasłonią gruz, ale mnie to będzie denerwować, bo on nie zniknie.

Anku, mój pigwowiec wyhodowałam z pestki, ma 9 lat, cały czas go tnę, jak napisałam, a on kwitnie obficie co roku.
Zawiązuje bardzo dużo owocków, ale one prawie całkowicie opadają
Zebrałam z niego ok. 2 kg w 2018 i tyle samo w 2019, więc pełni właściwie rolę ozdobną
Ognik tnę w czasie kwitnienia, pewnie źle, ale wtedy dobrze widać gałęzie bez kwiatów.
Przy okazji go ujarzmiam, bo nie chcę wysokiego krzewu.
Widać to mu pasuje, bo co roku jest obsypany owocami, które znikają w dziobach ptaków
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki
Milka 07:09, 28 mar 2020


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
AniazUroczyska napisał(a)

Dzięki! Słyszałam ,że pigwowce podobno nie lubią być podcinane.
Taka ciekawostka.
Mam jednego dużego i wcale mi nie kwitnie. Oprócz tego trzy maluszki ( wys. kilkanaście centymetrów,) z których jeden pięknie kwitnie i miał z 15 owoców.
Żadnego jeszcze nie cięłam. A jak tniesz ognika?

Pigwowce potrafią być upierdliwe. ja mój, jak cięłam, coraz dalej lazł pod ziemia i wyskakiwał dalej, Wydawało się, ze go pokonałam, ale niestety nie, odrósł, chyba tylko chemia potrafi zniszczyć. Jeśli się go nie tnie, nie puszcza tych odnóży, cięcie zawsze po kwitnieniu, tak samo z ognikiem, gdy chcemy mieć czerwone koraliki.
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
gogo 10:59, 28 mar 2020


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9719
Irenko, przez niewiedzę tak zaczęłam ciąć i widocznie moim krzewom to pasuje, bo co roku kwitną
I są zdyscyplinowane, nie rozłażą się

Zapomniałam pochwalić się prezentem od siostry pod choinkę, jest śliczna


Niezawodne turzyce.


Hiacynty wychylają główki
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki
gogo 19:48, 28 mar 2020


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9719
AniuzUroczyska, zrobiłam zdjęcie gałązek pigwowca, żeby Ci pokazać, co ucinam.
Pozbywam się tych części gałązek, które są powyżej pączków kwiatowych.


Kocham moje ciemierniki

____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki
greg66 19:52, 28 mar 2020


Dołączył: 03 kwi 2018
Posty: 4566
A widzisz też spróbuję pociąć ognika w trakcie kwitnienia
Zobaczę co wyjdzie. Dzięki za radę Grażynko
____________________
Serdeczności, Grzesiek :). https://www.ogrodowisko.pl/watek/8391-pamietajcie-o-ogrodach
gogo 20:24, 28 mar 2020


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9719
Dzisiejszy dzień był bardzo pracowity i ledwo żyję
Przycięłam trawy, wykopałam do przesadzenia dwie funkie, dwa iglaki i posprzątałam duży gazon z gruzu.
Ale te widoki łagodzą ból

Te mrozy mają 4 lata, żadna zima im nie dała rady, a to ponoć roślina jednoroczna [na bałagan nie patrzcie, już posprzątałam]

Skalniaki, jak zawsze, mają się dobrze.

____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki
gogo 20:28, 28 mar 2020


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9719
Grześ, tnij bez obaw, krzew zrobi się "uczesany", bo ma skłonności do wypuszczania batów.
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki
Ania111 20:32, 28 mar 2020


Dołączył: 03 wrz 2019
Posty: 4633
Witam Grazynko

Foteczki roślinek śliczne
Prezent od siostry zdecydowanie trafiony
Ale mnie zainteresowały Twoje hiacynty
Mają śliczne pączki do kwitnienia
A moje takie lichutkie

Od czego to zależy?
____________________
Ania Spelnione marzenie
gogo 20:45, 28 mar 2020


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9719
Aniu, dzięki
Ja mam "neutralną" ziemię, nie piasek, nie glina, bardzo dużo kamyków [naturalny drenaż], więc nigdy nie stoi woda, a cebulowe nie lubią mieć mokro.
Myślę, że dlatego hiacynty u mnie mają dobrze.
I nie mam nornic, dokarmiane koty wszystkie wytępiły
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki
gogo 21:08, 28 mar 2020


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9719
Niezawodny wilczomlecz migdałolistny Purpurea.

I dwa inne wilczomlecze,mają już ładne kępki.

Ubiorek wiecznie zielony.
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies