Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » W ogródku emerytki

W ogródku emerytki

gogo 20:18, 20 cze 2020


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9726
Danko, ja bym spróbowała.
Założyłabym psu kaganiec, koteczka trzymała w rękach, głaskała obydwa jednocześnie, do Ego cały czas mówiła pieszczotliwie i obserwowała reakcje obydwu.

Dam Ci przykład z moją pierwszą psicą Karo, koty były dla niej wrogiem nr 1, wszystkie goniła.
Miała już 10 lat, gdy pod drzwi moich rodziców /byłam z wizytą/ przyszedł kot ze zmiażdżonym ogonem.
Zawiozłam do weta, przeszedł operację i trzeba mu było zmieniać opatrunki w domu.
Wyobraź sobie, że Karo podeszła do kota, obwąchała, polizała po głowie i uznała za swojego, nie było żadnego problemu przez cały czas leczenia.
Kubusia wzięła moja kuzynka

Ale masz fajnie, własna ropucha
W moim oczku nic jeszcze nie zamieszkało, tylko koty, ptaki i jeże piją wodę.
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki
daszum 22:20, 20 cze 2020


Dołączył: 12 sie 2015
Posty: 4621
Grażyno, mój pies ma już 12 lat, nie będę go na starość stresować.
Może myszy w tym sezonie nie przyjdą, jest tendencja malejąca - w 2016 r. było ich 12, ostatnio tylko 3

Bardzo się cieszę, że ropucha tak szybko wprowadziła się do oczka, może to jakaś zaklęta królewna, mój syn jest stanu wolnego
____________________
Danka Ogród w Klein Kottorz okolice Opola
KasiaBawaria 22:27, 20 cze 2020


Dołączył: 19 mar 2012
Posty: 6443
U nas zawsze byly psy i koty i dorosle psy zawsze akceptowaly kociaki a nawet gorosle koty.Moj Baks byl z rotweilerem rodzicow, chciaz on mial juz 7 lat a moj kocur 10
____________________
Zapraszam na kawe
gogo 22:27, 20 cze 2020


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9726
Myślałam, że Ego to młodziak kilkuletni, nie wygląda na psiego staruszka, zwłaszcza, że to jamnik.
Masz rację, nie ma sensu go stresować, a z 3 myszami można wytrzymać

O, to, to, na pewno zaklęta królewna
Spodobało się jej u Ciebie, posadzone trawy i okolica oczka są piękne i nie ma się co dziwić
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki
gogo 22:41, 20 cze 2020


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9726
Kasiu, koty i psy wcale nie są wrogo do siebie nastawione, to opinia ludzi, którzy podają niesprawdzone informacje i stąd uprzedzenia.
Ty i ja i wiele innych osób na O. dementują tę nieprawdę
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki
anabuko1 07:27, 21 cze 2020


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24302
gogo napisał(a)
Deszcz padał kolejny dzień, ziemia przjmuje całą wodę.
Poszłam sprawdzić stan Nysy Szalonej [płynie przez wieś] i wody w rzeczce przybyło niewiele.
Zdjęć nie dało się robić, prace w ogrodzie stoją, chwasty rosną, pełno ślimaków

Powiesiłam tylko nową latarenkę


Zrobiłam obchód ogrodu z parasolem, deszcz położył trochę roślin, na szczęście złamał tylko jedną gałązkę w ostróżce.

współczuję tych ciągłych deszczy.
U mnie tylko przelotne. można i popracować w ogrodzie,Słoneczko grzeje codziennie.
Niedobory wody były wielkie to woda wsiąka.
Ślimaków to chyba wszędzie pełno.
U mnie ich nigdy nie było.A w tym roku są
Śliczna latarenka.
Dobrej niedzieli Grażynko
____________________
Ania***Dębowe zakątki 2***Dębowe zakątki 1*** Moja wizytówka
gogo 11:49, 21 cze 2020


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9726
Aniu, dzięki za pochwałę latarenki i życzenia, które odwzajemniam
Z tego deszczu to ja się cieszę, może w tym roku nie będą zakręcać wody w kranie.
Tylko wolałabym, żeby padało w nocy, a w dzień świeciło słońce.
Zdjęć nie mam, bo robię je tabletem, a do tego potrzebne dwie ręce, a jedna zajęta parasolem.
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki
daszum 13:50, 21 cze 2020


Dołączył: 12 sie 2015
Posty: 4621
U mnie leje, pada i mży już trzeci dzień, ale wczoraj wykorzystałam chwilę i posypałam nawóz pod wszystkie kwitnące.
Byłam cała mokra, ale myślę,że roślinki się ucieszą i będą ślicznie kwitły

Grażyno, zbiorniki na deszczówkę masz już chyba pełne, to gdzie teraz odprowadzasz tę wodę?
____________________
Danka Ogród w Klein Kottorz okolice Opola
gogo 14:50, 21 cze 2020


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9726
Danko, nie mam nawozu w granulkach, a teraz by się przydał, koniecznie muszę kupić i sypnąć, tak jak Ty.
Wszystkie mam w płynie, po tych deszczach zupełnie nieprzyatne.

Emuś zrobił na górze zbiorników odprowadzenie nadmiaru wody.
Mam tam podłączone węże i kładę je w różne miejsca.
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki
gogo 16:49, 21 cze 2020


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9726
Przestało padać, zrobiłam trochę zdjęć
Z nowych różyczek kwitnie:
Aprikola, ma duże, ciężkie kwiaty [trzeba podpierać], w pączkach ma kolor dla którego ją kupiłam, po rozwinięciu już nie.
Ale jest śliczna



____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies