Chcę się pochwalić cudeńkami, jakie dostałam od Sylwii, z radości skaczę pod sufit
Napisała, że przyśle od siebie, a ja myślałam, że to będą dzieciaczki. A tu proszę i jak się nie cieszyć
Niedawno skończyłam plewić podjazd i odkryłam to. Wysiałam w kwietniu, dopiero teraz się pokazały, jedna siewka jest ładna - to szarłat.
Wczorajsza ulewa zrzuciła mi kamień z murka na podjeździe, a tam jest takie pionowe mrowisko!
Basiu, wiem, że się wysiewa, tak chciałam, bo na podjeździe brak kolorów.
Teraz jeszcze nie wiem co z nim zrobię, bo planuję tam różankę z trawami, może będzie pasować, a jak nie, to przy kopaniu dołków pod róże skasuję siewki.
Kaktusiki mega super, czemu ja wcześniej nie wpadłam na uprawianie w ogrodzie.
Grażynko chyba musiałaś się namachać, bo padało przez większość dnia
Co do ostrogowca to byłoby super zarówno jeśli chodziw o sadzonki jak i nasiona...
Gdybyś przyczaiła te nasiona o zebrała to napisz na priv to wyślę adres
Radziu, masz jak w banku, siewki już w doniczkach, nasiona zbiorę, jak przestanie padać, bo pada cudny, ciepły deszczyk.
Cieszę się, że padało i niech jeszcze pada