Mamy czwartego jeżyka-samiczkę, waży 240 gram.
Em robi tymczasowy domek z pudełka.
Chwilowo mamy je w domu, bo zepsuło się ogrzewanie ciepłej izolatki i eM będzie szukał uszkodzenia.
Em przyniósł kolejnego jeżowego malucha, ten jest trochę większy - waży 300 gramów, to samczyk

Ma w uchu /głęboko

/ kleszcza

Mamy ustrojstwo do ich wyciągania, ale jak to zrobić, gdy nie widać głowy

Teraz nie będziemy tego robić, niech jeżyk odreaguje pryskanie na pchły, zajmiemy się tym jutro.
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa
wizytowka w ogrodku emerytki