Właśnie byłam w opuchlakach
Przenosze więc ....
Populację chrząszczy ogranicza się opryskując w dzień pochmurny lub wieczorem rośliny i glebę wokół nich Mospilan 20 SP, Sumitox 20 SP oraz Dursban 480 EC / jego odpowiedniki Golden Pyriyfos 480 EC, Pyrinex Extra 480 EC i Owadofos Extra 480 EC/.
Najlepiej byłoby naprzemiennie stosować dwa preparaty na zmianę.
Można tez innymi zarejestrowanymi p/stonce, ale najlepiej aby były to preparaty działające systemicznie a popularny Fastac działa tylko w temperaturze do 20C.
Myślę że w warunkach małych ogrodów, gdzie właściciele liczą się z finansami najlepiej sprawdzi się ulubiony Sebkowy Mospilan

.
Środki te jednak nie są w pełni skuteczne ze względu na specyficzny tryb życia chrząszcza opuchlaka /żeruje nocą w i w dni pochmurne, dzień spędza w ściółce/ i jego dość znaczną odporność na pestycydy.
Durbanem można podlać np. wczesną jesienią - w celu zniszczenia larw - 5ml/10l -wylewamy pod roślinę 3-4 l /m2
Na zachodzie są specjalne plastry którymi okleja się pędy dolne - opuchlak jakoś musi się dostać na krzew a jest nielotem - na których one zostają i tak sobie wymyśliłam, że spróbuję w tym roku lepu na muchy.
Jedna z metod "domowych" zapobiegania jest usunięcie wszystkich liści dotykających podłoża - utrudnia żerowanie. Można tez porozkładać pod krzewami np. prześcieradła, folie na które się je postrząsa, ale - musimy to zrobić nocą i bardzo ostrożnie, bo jak trącimy krzew zbyt mocno - opuchlaki pospadają udając nieżywe.