Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Ochrona przed chorobami i szkodnikami » Różaneczniki - choroby i szkodniki

Różaneczniki - choroby i szkodniki

abiko 12:41, 27 cze 2012


Dołączył: 15 wrz 2011
Posty: 8428
heheh.. dobrze pokroję) jak ja się słucham..
na mój chłopski rozum to dla mnie jakiś grzyb, ale intuicja mówi mi, że da się go pozbyć..
Magja_..patrzyłam na franceskę długo i plam nie zauważyłam więcej niż jest. Ten ładny od dołu chyba nie miał plam, ale się upewnię.
Marudź, marudź.. ja sie postaram dać jak najwięcej wskazówek..
reszta pędów nowych przyrostów nie wypuściła..

ten drugi rh ma to samo? on ładnie rośnie jak widać tylko te zdrewnienia, nie wiem czy to normalne, na innych tego nie ma...

ja nie mam oporów z pryskaniem, mam środki na grzyba, więc może pryskamy.. a i dać im nawóz czy nie?
____________________
Agnieszka Ogródkowe perypetieTrzeba było zostać dresiarzem... Wizytówka
magja_ 12:50, 27 cze 2012


Dołączył: 17 cze 2011
Posty: 788
O i widzisz....
Moja intuicja też kazała edytowac post pierwszy... z oparzeń na grzyb...

Ten ostatni też edytowałam - domarudziłam tam coś o podlewaniu... pewnie nie widziałaś

Psiknąć to nie problem - musimy ustalić tylko czy wystarczy oberwać liście czy też musimy ciachnąć pędy.

Obetnij jednen tam gdzie to czarno -brunatne - tak jak pisałam - wygląda że tam coś siedzi... nie widziałam rh z takimi rozdętymi końcówkami pędu.

Rokują rokuja - pisałam na początku żebyś się nie martwiła bo to nic od gleby ciągnącego. Także test na gałązki to nie przy tej chorobie. Tylko szkoda wielka prawda? Bo trzeba będzie bardzo pilnować....
____________________
arcobaleno 13:15, 27 cze 2012


Dołączył: 04 sty 2012
Posty: 1238

Rozumiem że siarczanów nie masz - jak się zdecydujesz kupić to obiecuję że nie będziesz żałować. Będziesz mieć nawóz i na przyszły rok do wszystkich kwasolubnych. Anabella stanie ekspresowo na nogi - ok 2 tyg po podlaniu już zrobi się zieloniutka.

magja - błagam pomóż bo już zakręciłam się na amen. One mają chloroeę teraz i ja to widzę - i hortensje i rh - idę do ogrodnika - jakie te siarczany mam kupić???
____________________
Ogród Marty - Kochaj i podążaj za marzeniami...
abiko 13:22, 27 cze 2012


Dołączył: 15 wrz 2011
Posty: 8428
magja_ napisał(a)
O i widzisz....
Moja intuicja też kazała edytowac post pierwszy... z oparzeń na grzyb...

Ten ostatni też edytowałam - domarudziłam tam coś o podlewaniu... pewnie nie widziałaś

Psiknąć to nie problem - musimy ustalić tylko czy wystarczy oberwać liście czy też musimy ciachnąć pędy.

Obetnij jednen tam gdzie to czarno -brunatne - tak jak pisałam - wygląda że tam coś siedzi... nie widziałam rh z takimi rozdętymi końcówkami pędu.

Rokują rokuja - pisałam na początku żebyś się nie martwiła bo to nic od gleby ciągnącego. Także test na gałązki to nie przy tej chorobie. Tylko szkoda wielka prawda? Bo trzeba będzie bardzo pilnować....


doczytałam o wodzie

który mam oberwać ..ten drugi z tym zdrewniałym?? bo chyba nie franceskę
____________________
Agnieszka Ogródkowe perypetieTrzeba było zostać dresiarzem... Wizytówka
magja_ 13:25, 27 cze 2012


Dołączył: 17 cze 2011
Posty: 788
Arcobaleno ... no i teraz napiszę.....

a nie straszyłam......

po deszczach - pewnie ph skoczyło jeszcze

wiesz co - możemy tymi siarczanami - ale to bardzo łagodnie jeśli to brak żelaza spowodowany ph. Pewnie go tym troszkę usolimy. Natomiast jeśliby nam wyszło KWASOMIERZEM że ph jest ok - to ja wtedy wiem że magnez się nam skończył albo żelazo i siarczany nic nie pomogą.

Także jak Adam pisał - możemy trafić albo i możemy trafić w kolano.

Anabella - siarczan potasu i magnezu i amonu - 1 płaska łyżeczka na 1 l, potas się słabo rozpuszcza - daj najpierw ze 2 l ciepłej wody i tam go pomieszaj. - 10l na m2.

Rh bez kwasomierza - połowę tego stężenia - czyli 1 łyżeczka na 2 l i po tygodniu jeszcze raz i pacież do poduszki

Magiczna siła - oprysk stężeniem 2x takim jak na opakowaniu do stosowania dolistnego. + adiuwant
____________________
magja_ 13:27, 27 cze 2012


Dołączył: 17 cze 2011
Posty: 788
Abiko - a co Ci po pędzie u franceski który nie wypuścił nowych liści? I tak tam już nie zakwitnie w przyszłym roku... niestety...

Najpierw rozkrój azalię, potem resztę.
____________________
abiko 13:33, 27 cze 2012


Dołączył: 15 wrz 2011
Posty: 8428
magja_ napisał(a)
Abiko - a co Ci po pędzie u franceski który nie wypuścił nowych liści? I tak tam już nie zakwitnie w przyszłym roku... niestety...

Najpierw rozkrój azalię, potem resztę.


nie o to chodzi, nie wiedziałam który ciąć, a nie, że nie chcę ciąć azalię pokroję..
____________________
Agnieszka Ogródkowe perypetieTrzeba było zostać dresiarzem... Wizytówka
magja_ 13:34, 27 cze 2012


Dołączył: 17 cze 2011
Posty: 788
aaaaa... myślałam że nie chcesz jej dać pod nóż ....

to już teraz wiesz - taki gdzie najwięcej plam.
____________________
magja_ 13:41, 27 cze 2012


Dołączył: 17 cze 2011
Posty: 788
ARCOBALENO - teraz wołam Cię głośno

A kiedy rh dostały ostatni raz nawóz? ile i jaki? bo nie wiem czy w ogóle możemy....
____________________
arcobaleno 14:13, 27 cze 2012


Dołączył: 04 sty 2012
Posty: 1238
Zgłaaaaaaaszam się !
Rh jak i hortensje w tym roku dostały tylko magiczną siłę dedykowaną odpowiednio i tak jak przykazali w instrukcji - co 2 tyg od wiosny - ostatnio akurat tydzień temu podlałam resztką i to koniec magicznej.
Nic innego nie miały.
Na jesieni nawóz tzw jesienny - (nie nazywa się tak) nie wczytywałam się w skład - kupiłam wielki wór w ogrodniczym - pani mi doradziła).
____________________
Ogród Marty - Kochaj i podążaj za marzeniami...
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies