Cześć,
mój M owszem szkolił się , i zawiedziony że Ciebie nie było .
Na trawy jeszcze trochę poczekam , bo właściwie same miskanty zamówiłam , a one jeszcze spią .
Ostatnio na forum jakoś nie mam czasu , dostarczono mi całego "kamaza " kory i od dwuch tygodni tylko korę sypie po ogrodzie ,mam jej już serdecznie dość .
Pochwalę się nowym zakupem do ogrodu, a mianowicie kupiłam traktorek do koszenia , dzisiaj mają go dostarczyć , ,jak ja się cieszę , może M zainteresuje się nową zabawką i w końcu coś pomoże w ogrodzie .

pozdrawiam Ewa

moje hektary do koszenia (tylko mała część )

Karola ,zdjęcia skasuje jak będą Ci przszkadzać .

Ewa

popcarol napisał(a)

A to moje wczorajsze zakupy - tylko płyny zostały. Muszę kupić więcej nawozu do bukszpanów (w Lidlu po 7,99, zielona butelka), bo nigdzie indziej nie widziałam. O ile florovit jest bardzo wydajny, to tego już 1/3 butelki wczoraj wylałam.. Albo po prostu mam dużo bukszpanów

Nie wiedzialam, ze istnieje nawoz do bukszpanow. Ciekawe co Danusia na to

Irciu - nie wiedziałam że sasanki można mnożyć z nasion! Nic dziwnego, trochę musi minąć nim zakwitną.. ale zakwitną w końcu!

Sebku - znaczy przedawkowanie Florovitu nie jest groźne? I tak zrobiłam 2x silniejszy niż zalecano roztwór... jak często mogę go stosować bez strachu że przenawożę rośliny???

Ewo - no w tym roku nie jechałam, kawał drogi z Łodzi. A że jechała silna ekipa z Warszawy, szef mnie nie potrzebował tam już. Następnym razem się spotkamy i nagadamy. Ale masz hektary! A jakie zadbane! Traktorek bezwzględnie konieczny! Super! Teraz M będzie pomagał, nie ma wyjścia!! Myślę że mój M by się nie mógł nacieszyć TAKĄ zabawką Tylko u nas nie ma co tym kosić

Boćku chyba gdzieś jeszcze podobny nawóz do bukszpanów widziałam - w sumie fajnie że istnieje coś takiego Podlałam moje, zobaczymy co one na to

Witaj imienniczko ! Wpadam się przywitać i życzyć miłego dnia

Wzajemnie!
Dzisiaj... nic nie robiłam w ogrósku Pogoda piękna, a ja... nic nie mam do roboty w ogródku! Wszystko - na tę chwilę - zrobione!! Się porobiło! Robiłam kanciki wokół drzewek, jakieś pielenie jeszcze by się znalazło, ale to wszystko!
Się porobiło

Się porobiło Karolina. A mi jeszcze do takiego stanu daleko.... Zazdraszczam

popcarol napisał(a)

Sebku - znaczy przedawkowanie Florovitu nie jest groźne? I tak zrobiłam 2x silniejszy niż zalecano roztwór... jak często mogę go stosować bez strachu że przenawożę rośliny???

No z samej butelki nie lej, ale i się zdarzyło lać 2:1 i nic nie było.

Sebek, hahahaha, no tekst stulecia:

No z samej butelki nie lej

Ufaflunilam monitor

bociek napisał(a)

Sebek, hahahaha, no tekst stulecia:

No z samej butelki nie lej

Ufaflunilam monitor

Teraz też się zwijam, bo przeczytałem to na głos