To chyba musisz podlewac codziennie żeby się zakorzeniła i zadomowiła lepiej Ja swojej wymieniłem ziemię na kupną zmieszałem z korą i obornikiem podlewam codziennie moje były kupowane w doniczkach z bryłą a Twoje kopane i dla tego też mus więcej wody im dać Danusia sadzi pasychandrę w słońcu i rośnie jej dobrze
PS. w Traczu pokazała się variegata ale małe sadzonki i jeszcze ceny nie mieli

Dzięki za info Podsypię jej trochę kompostu! Wczoraj wykopałam jdną taką marną, ale pod ziemią ok, nowe odrosty, korzenie wilgotne... i będę lać... wczoraj pokropiło, a przydałaby się taka godzinna ulewa

Ależ Ty masz inponujący warzywnik, tyle już w nim do jedzenia.
Z runianką tak jest, że po wsadzeniu może słabo wyglądać, ale daj jej czas na zapuszczenie korzeni, będzie rosła na pewno, byle było wilgotno. Na słońcu będzie miała jasnozielone liście.

Gabrysiu bardzo Ci dziękuję za podpowiedź! Więc będę nadal lać
Nie ruszam jej więc, ale poprawię jej warunki bytowania Dzięki serdeczne za podpowiedzi
Warzywnik uwielbiam - na początku był tylko on, ozdobne jakoś tak "dodatkowo", nie kręcą mnie "aż tak"

pozdrawiam!!

Karolina,piękne już masz warzywa! Fasolkę będziesz niedługo zajadać Dobrze,że doczekałaś się w końcu tych traw,wyglądają nawet dobrze

Majeczko cieszę się z moich warzyw, fajnie jak coś wyrośnie i można takie świeżutkie zjeść Nie wiedziałam nawet że zwykła sałata jest taka dobra - jeśli się ją zerwie tuż przed obiadem
Z traw też się cieszę - zamiast 3 sadzonek dostałam 7 wumie... 3 od Danusi i 4 od Mariusza - rosną sobie wszystkie przed domem na nowej rabacie Muszę jej zrobić fotki, ale to po południu bo mam sporo pracy.

pozdrawiam!!

Pewnie,że swoje warzywa cieszą Zawsze urwiesz sobie kiedy potrzebujesz,nie leżą nie wiadomo ile w sklepie.Ja sałata się zajadam.Albo jem na kanapkach albo robię sobie sałatki z pomidorem i sosikiem jakimś,pycha Nie przeszkadzam w pracy,wpadnę później

Przeszkadzaj, spoko Głowa mnie boli, może się kiedyś z kawą przeproszę? Pogoda się pewnie będzie zmieniać... idę po colę
Mniam, z sosikiem - dzisiaj sobie zrobię Szkoda że Młode za sałatą nie przepada... może się przekona kiedyś! Jagódki kamczackie, poziomki i truskawki zbiera - dla mnie i dla M, sama nie próbuje kapryśna 5latka...

popcarol napisał(a)

Przeszkadzaj, spoko Głowa mnie boli, może się kiedyś z kawą przeproszę? Pogoda się pewnie będzie zmieniać... idę po colę
Mniam, z sosikiem - dzisiaj sobie zrobię Szkoda że Młode za sałatą nie przepada... może się przekona kiedyś! Jagódki kamczackie, poziomki i truskawki zbiera - dla mnie i dla M, sama nie próbuje kapryśna 5latka...

Moje wnuki (5-latki prawie) jak czegoś nie chcą jeść to opowiadamy im bajkę o rycerzu co "to" właśnie jadł i miał dużo siły - skutkuje No bo chcą być rycerzami. Spróbuj może bajki o królewnie co jadła dużo owoców i ..

O, dobre! Dzięki Jolu!
Jak królewny jadły, to może się uda. Spróbujemy Próbowałam ze spodenkami - mama pokaą mi jakąś książkę gdzie na obrazku królewna była w spodniach I w spodniach nie chodzi, ew. na rower i od wielkiego dzwonu...