To fajna sobota Ci się zapowiada Pokaż potem koniecznie zdjęcie Twojej inversy! Ja jutro jadę kibicować mojemu M i jego drużynie na zawodach strażackich

Powodzenia dla strażaków! Soboty z reguły są fajne, gorzej z niedzielami - kompletna stagnacja, Młoda się nudzi, ja pokątnie coś robię w ogródku pozdrówka i miłego weekendu!!

Dzięki i wzajemnie

Za kwadrans fajrant i jade po Młode Miłego popołudnia!
Słonko się przebija zza chmurki. Mogłoby trochę popadać, może w nocy? Mam nawzóz kurzy od wujka, kilka worków, noszę sie z zamiarem rozsypania w warzywniku - myślicie że ok? Był obornik przekopany na jesień, teraz niczym warzyw nie dokarmiam- może powinnam?? Rosną

pozdrawiam!

popcarol napisał(a)

Za kwadrans fajrant i jade po Młode Miłego popołudnia!
Słonko się przebija zza chmurki. Mogłoby trochę popadać, może w nocy? Mam nawzóz kurzy od wujka, kilka worków, noszę sie z zamiarem rozsypania w warzywniku - myślicie że ok? Był obornik przekopany na jesień, teraz niczym warzyw nie dokarmiam- może powinnam?? Rosną

pozdrawiam!

To u Was nie pada. W W-wie i w okolicach dziś padało do 13.00, w Łodzi podobno też. To może i do Pabianic się doczłapie za chwilkę.

Co do tego kurzego nawozu to to są, że tak zapytam wprost, wyschnięte kupy? . Bo jeśli tak to wg mnie nie możesz tego rozsypać, bo tam jest taka zawartości kwasu moczowego, że to Ci wszystko popali. Moi rodzice kiedyś wozili od rodziny ze wsi kupki, to najpierw rozcieńczaliśmy go w beczce (w proporcji 2 kg suchego nawozu na 10 l wody). A po jakichś 3 tygodniach podlewaliśmy rośliny w proporcji 1 l na 20 l wody (2-3 razy w ciągu sezonu).

Kochana Karolino!
Bardzo, bardzo dziękuję za przesyłkę pełną sadzonek - odwdzięczę się najprędzej jak się da!
Gosia

Udanego weekendu

Z tego to wiem to takie,że tak brzydko powiem,kupy kurze trzeba rozcieńczyć tak jak Gosia pisze,bo rośliny się popalą.Kiedyś jeden pan mi powiedział,że róże podlewa kurzęciną rozcieńczoną 1:5.Ale tak konkretnie to się na tym nie znam,bo nigdy nie stosowałam.

Gosiu u nas padało od wczesnego ranka tak może do 9tej. A potem nic. Trochę podlało, ale mogłoby mocniej
Dzięki za info nt kurzych kupek Więc wrzucę do beczki, zaleję wodą (200 litrów) i poczekam! Dobrze że spytałam, bo pewnie byłoby po warzywach
Gosiu - Motyllo cieszę się że dotarły! W jakim stanie - żyją? Mam nadzieję odżyją podróż... dobrze że dotarły, bo po weekendzie na poczcie nic by z nich nie zostało
Celinko - wzajemnie! Zmordowały mnie panienki, skąd takie 5latki mają TYLE siły? Za chwilę muszę wracać, M z dworca odebrać I weekend! Ale fajnie
Majeczko - ok, do beczki, ale proporcje trudno mi będzie złapać... postaram się

Dotarły bezpiecznie, dobrze zapakowałaś! Już posadzone - trawka w donicy, runiankę podzieliłam na mnóstwo sadzonek - dziękuję, dziękuję!!! A jak postąpić z miłym gratisem? Wyguglałam sobie - piękna jest piórkówka!