Nika, narrrrreszcie, dzęki anginie=L4=czas udaje mi się pozbyć wyrzutów sumienia, że Ty do mnie zaglądasz tak często a ja wpadam, szumię i wypadam czasem nawet wpisu nie zdążę zostawić.
A dziś wracałam jeszcze raz do początków, pooglądałam zdjęcia, pozazdrościłam zacięcia, pomysłów itp.
Nika - nie znalazłam tego w wątku, może przeoczyłam - ale jaka jest finalna historia Twoich 'chwastów' czyli lawendy? Odbiła Ci po zimie ta jedna co padła?
I chciałam zapytać o te donice na tarasie, jak się sprawdziły po zimie? Pamiętasz jeszcze od kogo na allegro je kupiłaś (mogę na priv?).
Zakupy piękne, ta Hakuro faktycznie wysoko szczepiona, będzie fajnie wyglądać jak je wyeksponujesz? Które miejsce na nie przewidziałaś?
Jolu, no właśnie...... tak nam się z Aną dobrze rozmawiało...... tak czas jakoś szybko popłynął...... że dopiero w drodze powrotnej uświadomiłam sobie, że nie zrobiłyśmy ani jednego zdjęcia.... ups!
Ale to chyba tylko świadczy o tym, że spotkanie było naprawdę udane
Ana, gdybyś mi nie napisała, że u Ciebie takie trudno dostać, to bym chyba nie wpadła na ten pomysł.... a tak... zdążyłam jeszcze rano przed wyjazdem
Niech rośnie zdrowo!!!