Powiem Ci po przyszlym zezonie, na razie za szybko. To jesienny golas, sadzony na stale miejsce zima, w trudnym miejscu przy plocie. No i z marnej dosc sadzonki, miala ze dwa pedy, jeden padl, wiec jest jeden.
Na razie jako jedna z nielicznych nie zlapala zadnego grzyba, kwiaty sie nie przypalily na sloncu i przezyly mega deszcze (byla naprawde mega ulewa)
____________________
Poppy, czyli oswajanie
“I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh
Wow, jak ja lubię takie klimaty po prostu pięknie
Róże, i nie tylko one, są cudowne, przekonałam się do czyśca wełnistego. We wrześniu zaczynam przerabiać rabatę, znajdzie się dla niego miejsce na razie obserwuję małych buczących przyjaciół na lawendzie
O ja Cię nie mogę, ale tu się pięknie wszystko porozrastało. Robi wrażenie. Bardzo mi się podoba czyściec w tej kompozycji, ale ja jakaś zafiksowana na jego punkcie jestem.
A teraz wracam nadrabiać róże, chociaż nie powinnam bo muszę się raczej z nich wyleczyć.
Zacytuję z Minervą, bo wyprodukowała Ci prześliczny bukiet.
Nie powinnam tu przychodzić, bo już się nieco podleczyłam z różankowej choroby a jak na Twoje popatrzyłam, to znowu mi serducho piknęło.
Zapytam o Nauticę i Novalis. Kolor mają w zasadzie chyba identyczny. Czy Nautica nadawałaby się do półcienia? Jak wysoka rośnie, niżej od Novalis? Widziałam u April jakie baty potrafi wypuścić Novalis przy drugim kwitnieniu i trochę mnie to przeraziło (tak ok. 170cm!). Moje Novalisy niestety już chyba padły, nic a nic w tym roku nie mają zamiaru kwitnąć. Uwielbiam ten kolor i może podjęłabym jeszcze jedną próbę. Posadziłabym na powstającej rabacie (tzw. "dół"), ale tam od rana do południa cień (nie półcień, ale prawdziwy cień). Potem trochę bezpośredniego słońca (tak ze dwie godziny) a potem już tak na przemian, trochę słońca, trochę cienia. Rozsądek mi mówi, żeby sobie wybić z głowy róże na to miejsce. Rozsądek rozsądkiem, ale chciejsto jest....
I Dolce Vita mnie kusi, a jak jeszcze piszesz, że nie rośnie wysoka (rozumiem, że nie wypuszcza baciorów). Kiedyś gdzieś czytałam, że ona obficie kwitnie, może dałaby u mnie radę, och....
Dziekuje Zaluje, ze tak daleko mieszkasz, bo na pewno udaloby mi sie jakiegos malego czysca przeniesc do doniczki. W mojej lawendzie mniej buczacych przyjaciol niz na czyscu, dodam zachecajaco
____________________
Poppy, czyli oswajanie
“I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh
ANula, ja te czysce bede polecac bez konca. Pieknie wygladaja wykladajac sie na sciezkach. Jak sie wczesniej przytnie kwiatostany, to cala roslina wyglada lepiej, przypadkiem wyszlo w tym roku.
____________________
Poppy, czyli oswajanie
“I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh
Trochemnie dobilas, przyznam sie szczerze, bo ja sie pocieszelam, po zmianie warunkow u mnie, ze u Ciebie na cienistych rabatach te roze rosna cudnie!
Na razie nautica jest nizsza niz nowalis, ale szerzej rosnie (ale to moze rodzaj sadzonki, moje sa od H.. i byly mega wypasione i dorodne, w prownaniu z np z F, ktore byly tez w miare ok. Zaden nie wypiscil batow. Nautica kwitnie b bukietowo, kwiaty ma mniejsze, wydaje mi sei, ze b trwale. Zrobil sie upal i sie zarozowila!, a nowalis przekwita raczej b trupio, i chyba szybciej.
Moje roze w tym roku mialy malo slonca przez cien rzucany przez potezne rusztowania i rozbudowe,novalis i nautica mialy slonce rano od moze 10-11, i juz od ok 15 byly zacienione, sama przyznasz, ze to nie sa oszalamiajace ilosci.
Tam, gdzie slonca wiecej, mniej choruja, wiecej kwitna itd, chociaz powiem Ci, ze nautica zakwitla znacznie wczesniej niz nowalis, i wieksza iloscia kwiatow.
Nautica ma tez jesniejsze liscie, nawet myslalam, ze moze chore, ale nie.
WYprobowalabym jednak nautice.
Wyczytalam, ze wiekszosc krzaczastych roz i floribundy powinny zniesc cien, czego sei nie da powiedziec o tych herbacianych.
____________________
Poppy, czyli oswajanie
“I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh