Tak, taki miala kolor. Teraz kwitna kolejne kwiaty, i znowu sa inne, przebarwiaja sie do idealnej kawy z mlekiem. To jedna z moich ukochanych rozy, kazde kwitnienie to niespodzianka!
Tak, penstemony otaczaja cale roje bzykow wszelakich. Do tych niebieskich trzmiel sie nie zmiesci raczej, ale w tych wiekszych spokojnie. Nie wiem tylko jak z zimowaniem penstemonow w Polsce.
____________________
Poppy, czyli oswajanie
“I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh
Dziekuje Uwielbiam je, kwitna praktycznie caly czas, chociaz przerwy bywaja.
Najbardziej lubie te bez tego bialego w srodku
Na razie nei bylo problemow z zimowaniem, chociaz sasiadka obok mowila, ze jej wymarzly, nie daly rady mrozom z konca lutego, a bylo -10. Moim nic sie nie stalo.
TYle ze jest wiele odmian penstemonow, wiec nie wiem, jakie miala, ale niektore sa nawet u nas jednoroczne. B latwo sie rozmnazaja (poprzez 'szczepki'), w sumie dwa z nich sa wlasnie z takich ulamanych galazek w sklepie ogrodniczym, ktore pani mi dala do flakonu!
Mam tez jeszcze jeden, husker red, taki z ciemnymi liscmi, ale one kwitna tylko wczesnym latem u mnie, i te sa najmniej wrazliwe na mroz (ale chyba b niz inne nie lubia namoknietej zima gliny)
____________________
Poppy, czyli oswajanie
“I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh