Ja też I pasują do nich czarne koty - mam dwa śliczne, tyle że muszę się przyłożyć do ich sfotografowania, bo z tego co widzę , na zdjęciach są kawałki kotów, bo akurat jak zrobiłam zdjęcie, to one sobie poszły. Nie lubią być modelami.
Takie coś znalazłam,zdjęcia sprzed paru lat, koty miały ok. dwóch lat,
to kocica jest:
A tu kocio:
I razem, jednak się udało:
Gabrysiu ale masz mądre koty jakie stateczne, zero próżności ja mam kotkę białą w czarne łatki i też mi ucieka jak chcę jej zrobić zdjęcie, a nie proszona pcha się w kadr
Pomału przestaję wierzyć, że mój ogród może wyglądać zimą. Ogarnia mnie zniechęcenie, że nie mam tuj i tzw. iglaków. . No, może trawy wynagradzają widoki.
Gaba, pokazuj, pokazuj.