No właśnie, te róże na obcym korzeniu

. Często narzekamy, że róża nie rośnie jak trzeba, że daje odrosty, a najczęstszą przyczyną jest po prostu zła podkładka. Szkółki się nie popisują w tym zakresie.
Uważam, że szczepienie róży pomarszczonej na podkładkach nie ma sensu, przecież one są pełne wigoru, odporne i rozrastają się dobrze przez rozłogi - jedne bardziej, inne mniej. I łatwo się ukorzeniają latem pod słoikiem.
Są zwolennicy ukorzeniania róż wyłącznie na własnych korzeniach.
Kiedyś był fajny odcinek Mai w ogrodzie na ten temat.
Dzidka i Jasia namówiły mnie na sadzonkowanie róż i pokazały dwa lata temu jak ciąć sadzonkę. W ten sposób ukorzeniłam sobie Jamesa Galwaya i właśnie Pavamenty, już są na miejscach stałych.
Mam też ukorzenione teraz ok. 10 innych odmian, bardzo różnych, ale dopiero w tym roku w czerwcu to robiłam, więc nawet nie wiem, jakie odmiany się uchowały

.