Różane zdjęcia mobilizują do roboty. Ale jak tu się do niej zabrać, jak się nie chce. A co tam, do niedzieli jeszcze leniuchuję. Niezbędne spacery i z powrotem pod kocyk.
Emerytka to ma klawe życie! Pozdrawiam!
____________________
sezon 2017 u hanusisezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
Na początku nie szło mi ukorzenianie ale teraz już też mam sukcesy.
Można ukorzeniać bez piętki, obcięte 1cm pod liściem, ja nie używałam ukorzeniacza, zamiast słoika u mnie się sprawdziła obcięta butelka po wodzie, nie musiałam wietrzyć, na początku można założyć z nakrętką.
W terminie sierpniowym więcej ukorzeniłam, chyba dlatego, że w lecie trudniej przypilnować wilgotność, zwłaszcza jak się wyjeżdża.
Z podpisywaniem jest różnie, akurat te ze zdjęcia, z ogrodu w Miromesnil nie były podpisane, więc trzeba zgadywać, że może ta, a może tamta.
A w innych ogrodach, owszem, są tabliczki, zwłaszcza jak mają rozaria. Tylko, że trzeba by je fotografować, a nie zawsze się chce i jest na to czas, jak człowiek oczopląsu dostaje od nadmiaru wrażeń i kolorów. Mam nazwy tylko tych róż, które zrobiły na mnie wyjątkowe wrażenie, tzn chciałabym je mieć, więc wtedy robię fotkę tabliczce "ku pamięci".