Ja zdecydowałam się na reżim że koniec z kupowaniem róż, ma urosnąć to co jest i się zobaczy,
więc jesienią jak się wydaje kupiłam niby ostatni raz i też załozyłam że jak będę kupować to jesienią a te w doniczkach to jak gdzieś pojadę i zemdleję to na ocucenie
Do tej pory przez ostatnie 3 lata kupowałam w R z s i chyba byłam zadowolona, ale coś dziewczyny kwękały to postanowiłam zmianę i zamówiłam na F jesienią i wiesz no piękne te sadzonki były - w tym te 2 francuskie - zobaczymy pękam z ciekawości zamówiłam 2 co widziałam i pragbęłam no ale głupio zamówić dwie to zamówiłam jeszcze 3 co nie widziałm tylko opisem się sugerowałam
ciekawa jestem co Ty masz w planie
Bardzo Cię przepraszam że Ci stale coś dopisuję jednak cudny temat i moje zbolałe serce to znalazlam balsam i tak się ratuję
Są zakupy widzę i widzę Artemis - mam już teraz będzie 3-ci sezon, sama nie wiem, taka niemiecka poprawność, trochę taka weselna no ale taką chciałam bo ile można tych rózowych, ciekawa jestem jej 3-ciego sezonu - bardzo z opisu odpowiadał mi jej pokrój krzaka i tak jest.
Nie wiem co się działo u mnie jak mnie nie było ale powaliła się może ciężkie kwiaty a może jaki wiatr był
zobacz
sprawdzam oferty firm , które podałyście, z pewnością się na coś zdecyduję nie znalazłam na razie róży Rosa henryi (wpadła mi w oko), zdecyduję się chyba na Bright as a Button (piękna, jest chyba tylko w R), podobają mi się też Aloha, Aicha, Eden Rose (szukam ładnej pnącej), Pastella. Na żywopłot (około 7 metrów, które chcę obsadzić w tym miejscu) myślę nad Rosa Rugosa Red Dagmar i Scarlet Pavement (niestety chyba nie są w ofercie wszystkich sklepów, oferta co do pomarszczonych nie jest niestety bogata), myślałam by obsadzić naprzemian po 2 krzaczki, względnie dorzucić jeszcze inną np. Rosa galica Splenders, obawiam się tylko, że oprócz kwitnienia różnią się wzrostem, a zależy mi by były jednej wysokości (byłoby chyba ładniej). Wiem, że chyba najlepszy byłby żywopłot z jednego rodzaju róży ale kusi mnie by coś pomieszać . Jestem jednak otwarta na propozycje i sugestie może coś doradzicie
Co do swojej jestem pewna na 100%, że to jest Mary Rose, była moją pierwszą różą Austina, mam ją od 2004 roku. Widziałam tę odmianę wielokrotnie w innych ogrodach, podpisaną, ma bardzo charakterystyczny zapach.
Twoja podobna, musiałabym zobaczyć i powąchać na żywo, żeby ją zidentyfikować.
Żadna z członkiń, ani chętne do wstąpienia, jeszcze się nie wypowiedziały, ale myślę że zaakceptują, rok temu też była połowa maja.
A róże wstawiałam własnie po to, żeby nam się w głowie zakręciło.
A widziałaś ogrody normandzkie? Zapraszam na Ogrody świata, wszystkich rzecz jasna, bo te wątki mają słabą oglądalność, niestety.
A ja widziałam ją też piękną u Kasi - Robaczka, u niej rośnie w donicy. Potrzebuję białych róż w starym typie, no i wybrałam tę odmianę. U mnie będzie w gąszczu bylin i ziół i obok innych róż, to może się nie będzie wywalać.
Do listy powinnam dorzucić jeszcze ze 2 Kosmosy, żeby załatać dziury na rabacie która miała być ogródkiem jekylowym, ach historia.