Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Jola - ogrody mojego dzieciństwa

Pokaż wątki Pokaż posty

Jola - ogrody mojego dzieciństwa

kaprys 10:54, 24 sie 2011


Dołączył: 06 cze 2011
Posty: 135
Dotychczas z przyjemnością oglądałam wasze ogródki, teraz chciałabym przedstawić Wam kilka zdjęć z mojego ogrodu. Uprawiam od 13 lat, odkąd wybudowaliśmy z mężem nasz dom. Działka ma niecałe 700 m2, więc pod uprawę roślin nie zostało mi aż tak dużo miejsca. Na początku strasznie szalałam i chciałam zgromadzić w nim wszystkie najpiękniejsze napotykane rośliny. Po kilku latach doświadczeń uznałam, że tak się nie da i z przykrością rozpoczęłam selekcję roślin. Brak mi jeszcze perfekcji Danusi i żal rozstać się z niektórymi zasadzeniami. Rok temu remontowaliśmy elewację naszego domu i wtedy ogród uległ częściowemu zniszczeniu. Część roślin sama "wypadła". Najbardziej żal mi milinu amerykańskiego, który piął się po ścianie domu i żółtego powojnika (dzikiego), który oplatał balustradę tarasu.

____________________
Jola - ogrody mojego dzieciństwa
Sebek 10:59, 24 sie 2011


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Witaj - chyba wszyscy z nas tak mają, że chcą zgromadzić wszystko co piękne, ale nie mamy warunków

Pokaż jakieś zdjęcia
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
hanka_andrus 11:07, 24 sie 2011


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
O ! Jeszcze jedna Jola! Miło gościć!Pokazuj swoje królestwo! Będziemy podziwiać,bo czuję z odległości,że to też będzie wspaniały ogród!
____________________
sezon 2017 u hanusi sezon 2017 u Hanusi Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
ell 11:25, 24 sie 2011


Dołączył: 28 kwi 2011
Posty: 4333
Witaj Jolu!
Też chętnie pospaceruję po Twoim ogrodzie, więc wrzucaj zdjątka
____________________
Ela - Ogródek na chabrowym wzgórzu
kaprys 11:29, 24 sie 2011


Dołączył: 06 cze 2011
Posty: 135
Mam w ogródku dwie peonie krzewiaste, które uprawiam od kilku lat. Oto jedna z nich.


Ta magnolia jest już trzecią zasadzoną w moim ogródku. Dwie poprzednie chyba zmarzły i dopiero dla tej znalazłam odpowiednie miejsce, bo pięknie rośnie i z małej roślinki stała sie już całkiem dużym drzewem. Po dwóch nieudanych próbach zrezygnowałam już z kupna kolejnej magnolii, ale tę kupiła mi mama i chyba miała dobrą rękę.




Mam też kilkuletniego migdałka, którego podziwiam z kuchennego okna.


Moje cisy osiągnęły już takie rozmiary, że musiałam wziąć nożyce do ręki i nad nimi zapanować.

Teraz wyglą dają tak:


Jabłonkę ozdobną "Ola" zapragnęła mieć moja córka Marta. Kupiłyśmy ją chyba 4 lata temu na wystawie "Zieleń to życie". Obawiam się, czy wybrałam dla niej właściwe miejsce. Wprawdzie pięknie prezentuje się na tle żywopłotu z tui, ale jest tam już bardzo ciasno. Mam nadzieję, że poprzez odpowiednie cięcie i jej naturalny, kolumnowy pokrój zapanuję nad jej rozmiarami.


A oto moja "królewna nr 1" - wiśnia. Dwa razy do roku to istne cudo. To zdjęcie na wiosnę, kiedy cała obsypana jest kwiatami. Jesienią liście jej przebarwiają się (chyba w ciągu jednej nocy) na cudowny, złoty kolor.

____________________
Jola - ogrody mojego dzieciństwa
Sebek 11:53, 24 sie 2011


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
No pięknie u Ciebie

Czy cis na taki jeden gruby przewodnik? Można by było z niego zrobić kulę na pniu
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
kaprys 11:54, 24 sie 2011


Dołączył: 06 cze 2011
Posty: 135
A to nowa aranżacja dotychczas zaniedbanego miejsca na mojej działce.


To zdjęcie mojego dawnego ogródka skalnego, który powoli próbuję przekształcić na kącik "japoński". Moja wyobraźnia w tym kierunku jest trochę nieudolna, ale próbuję i się nie zniechęcam, a po wczorajszym obejrzeniu japońskiego ogródka Anety mam nadzieję, że dokonam tu jeszcze kilku zmian. Znalazłam tu miejsce na azalie japońskie, sośnicę (prezent od moich przyjaciół na 50 urodziny) i dwa klony japońskie.



Jak widzicie eksperymentuję też ze starymi egzemplarzami iglaków, które bądź zbyt panoszyły się w ogródku, lub chorowały. Kilka z nich udało mi się uratować i przerobiłam je na kule "na pieńku" lub inne dziwne kształty.



____________________
Jola - ogrody mojego dzieciństwa
kaprys 11:57, 24 sie 2011


Dołączył: 06 cze 2011
Posty: 135
Moje róże też bardzo ucierpiały podczas remontu elewacji budynku, ale powoli nabierają dawnego "blasku".
____________________
Jola - ogrody mojego dzieciństwa
Sebek 11:59, 24 sie 2011


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
No fajnie, fajnie
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
kaprys 12:09, 24 sie 2011


Dołączył: 06 cze 2011
Posty: 135
Mój bukszpanowy żywopłot jest dla mnie wyjątkowy z racji tego, że powstał z sadzonek zrobionych osobiście przez moją mamę (zapaloną ogrodniczkę) z JEDNEGO krzaczka bukszpanu, który ma na swojej działce pracowniczej. Wyobraźcie sobie te malutkie sadzonki - myślę, że hoduję je już od około 10 lat. W końcowej części ten żywopłot nie ma jeszcze wyciętych "kulek" i jest zdecydowanie niższy, bo dosadzałam go stopniowo. Teraz ma ok 30 m długości. Żywopłot z bukszpanu, to "smak" dzieciństwa. Pamiętaj go z parku skaryszewskiego w Warszawie, gdzie często chodziłam na spacery z rodzicami. Myślę jeszcze o wysypaniu przed nim wąskiego paska żwirku aby podkreślić jego urodę i zabezpieczyć przez przerastaniem trawy.




____________________
Jola - ogrody mojego dzieciństwa
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies