Do cywilnego bukiet robiłam sama był z astrów a kryzka była z liści serduszek (tych drobnych - taki "koperek").
Zdjęcie zapożyczone od Kriss
Już byłam ogrodniczką. Kwiatek z woalką we włosach to było różowe cymbidium, a gdzie ono do astrów, ale co tam. Kto wtedy zwracał uwagę na takie szczegóły
U bukszpanach wtedy nie marzyłam, nie wiedziałam, że je tak polubię.
Witek na ławce miał 20 lat (listopad), a w dniu ślubu miał 21 lat, przepisowo. Zawsze marzył, żeby się młodo ożenić i z synem na piwo chodzić. Młody Tata
W tym roku będzie miał 50-tkę.
A fotka przedślubna na ławce była robiona na Marszałkowskiej podczas randki
Usiedliśmy zastanawiając się na jaki film pojdziemy do kina, przechodził facet z aparatem i pyta, może fotkę zrobię i przyślę. Nie wierzyliśmy że przyśle A jednak
Dzięki Danusiu,że moja fotka się przydała a na zdjęciach jesteście piękni młodzi i uśmiechnięci.Jak ten czas szybko leci U mnie ten czas się zatrzymał po 25 latach małżeństwa w 2002 roku,zostałam wdową...
Sebku, z tego co pamiętam cymbidium (i jeszcze kilka innych gatunków) było wtedy czymś wyjątkowym i bardzo drogim ale nie zapominajmy, że Danusia jak napisała była już wtedy ogrodniczką więc domyślam się, że problemu nie było
ja bardzo lubię storczyki i sama również miałam je we włosach na ślubie oraz cały bukiet na potwierdzenie pokażę dwa zdjęcia a z pozostałymi poczekać muszę do maja )) a może powinnam zamieścić je w wątku storczyki ))