Ja mieszkam w dolnoslaskim pod Wroclawiem. U nas najcieplej niby. Ale wieje u mnie strasznie. Za judaszowce płaciłam w okolicach 300zl. To drogie drzewka.
Piszesz popadało chociaż trochę. U nas dzisiaj piękna pogoda pod wieczór się zachmurzyło może też będzie padać. Bardzo bardzo sucho szpadla nie można wbić w ziemię.
Nie chciałam powtarzać powyższych fotek pięknie kwitnący ogród. Widzę, że masz też posadzona szałwię omaczoną jestem w niej zakochana. Pięknie obtej porze kwitnie aż do samych mrozów. U mnie 2 szt przezimowały bez okrycia. spróbuję ją przykryć może wszystkie przezimuja.
Bodziszek Rosanne też cudownie kwitnie.
Judaszowiec nawet się nie przymierzam, bo wiem że kwiatuszków na galazkach nnigdy nie zobaczę nie będę się denerwować.
Szałwie jednoroczne u mnie też zimowały ale już tak nie kwitły niestety.
Masz rację z tym szpadlem bo miałam problem z przesadzaniem azalii tak twardo było. A po deszczu zupełnie inna bajka. Taka glina masełko .
Ja tak bardzo nie czekam na kwiatki judaszowca. Bardziej mi się pokrój i liście podobają .