Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Mój ogrodowy pamiętnik

Pokaż wątki Pokaż posty

Mój ogrodowy pamiętnik

Nowa12 20:00, 17 mar 2019


Dołączył: 05 lis 2016
Posty: 11110
frezja napisał(a)
Żebyś podatku nie musiała płacić od wzbogacenia


Ciągle liczę że w końcu znajdę coś wartościowego .
Jakaś zapłata za trud i znój się należy no nie? .
____________________
Aga - Górny Śląsk Mój ogrodowy pamiętnik
frezja 20:04, 17 mar 2019


Dołączył: 01 kwi 2014
Posty: 11313
Nowa12 napisał(a)


Ciągle liczę że w końcu znajdę coś wartościowego .
Jakaś zapłata za trud i znój się należy no nie? .
Pot i łzy...i się należy zapłata.
____________________
Ewa - Ogrodowy song
eVka 20:06, 17 mar 2019


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Oj, nie lubię takich znalezisk. Jak 2.5 roku temu zakładaliśmy ogród, takich znalezisk pełne taczki wywoziliśmy plus całe tafle szkła zakopane na pół metra pod ziemią...
____________________
Nowa12 20:17, 17 mar 2019


Dołączył: 05 lis 2016
Posty: 11110
effka napisał(a)
Oj, nie lubię takich znalezisk. Jak 2.5 roku temu zakładaliśmy ogród, takich znalezisk pełne taczki wywoziliśmy plus całe tafle szkła zakopane na pół metra pod ziemią...


Matko, czego to ludzie nie zakopią .
Podobnie jak Wy nawet nie zliczę ile już wywaliliśmy tego gruzu a ile jeszcze siedzi w ziemi .
____________________
Aga - Górny Śląsk Mój ogrodowy pamiętnik
Nowa12 21:14, 17 mar 2019


Dołączył: 05 lis 2016
Posty: 11110
frezja napisał(a)
Pot i łzy...i się należy zapłata.


Dobrze mówisz .
____________________
Aga - Górny Śląsk Mój ogrodowy pamiętnik
margi 07:18, 18 mar 2019


Dołączył: 21 lis 2012
Posty: 1143
Jak zaczynałam moją przygodę z ogrodem to wykopywałam papę gruz kamienie polne płytki pcv trochę zdjęć mam ale nie będę Ci zaśmiecać.
Trochę lat już od tamtego czasu minęło bo teraz fizycznie nie dałabym rady niestety i mi lat przybyło i zdrowie nie to co kiedyś Pozdrawiam
____________________
gosia - Trzeba zacząć wszystko od początku***Same wątpliwości
anabuko1 08:25, 18 mar 2019


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 23497
Nowa12 napisał(a)
Moje krokusy jakieś spóźnione chyba. Dopiero dzisiaj zakwitły . Cieszyły nie tylko mnie ale i pszczółki.



U mnie też krokusy dopiero kwitną.
Twoje ładniutkie.
Jak tam co działasz ogrodowo oprócz wykopalisk ??
____________________
Ania***Dębowe zakątki 2***Dębowe zakątki 1*** Moja wizytówka
Nowa12 08:53, 18 mar 2019


Dołączył: 05 lis 2016
Posty: 11110
margi napisał(a)
Jak zaczynałam moją przygodę z ogrodem to wykopywałam papę gruz kamienie polne płytki pcv trochę zdjęć mam ale nie będę Ci zaśmiecać.
Trochę lat już od tamtego czasu minęło bo teraz fizycznie nie dałabym rady niestety i mi lat przybyło i zdrowie nie to co kiedyś Pozdrawiam


Jakbym miała wszystko przekopać i uporządkować teren zgodnie ze sztuką wiem, że nie dałabym rady. A i tak włożyliśmy mnóstwo wysiłku żeby jako tako to wyglądało.
Ale to fakt, że na tych naszych działkach to często jedno wielkie wysypisko śmieci.
____________________
Aga - Górny Śląsk Mój ogrodowy pamiętnik
eVka 08:57, 18 mar 2019


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Nowa12 napisał(a)


Matko, czego to ludzie nie zakopią .
Podobnie jak Wy nawet nie zliczę ile już wywaliliśmy tego gruzu a ile jeszcze siedzi w ziemi .

Ja całkowicie nie rozumiem idei zakopywania śmieci pod ziemią, to jest jakieś chore. Wiem, że kiedyś nie było tak łatwo oddać śmieci jak teraz bo nie było uregulowanej polityki gospodarki odpadami ale żeby zakopać inspekty pół metra pod ziemią... i to nie jakiś robol tylko osoba z rodziny... Drewno się rozłożyło a szkło zostało.
____________________
Nowa12 09:19, 18 mar 2019


Dołączył: 05 lis 2016
Posty: 11110
anabuko1 napisał(a)

U mnie też krokusy dopiero kwitną.
Twoje ładniutkie.
Jak tam co działasz ogrodowo oprócz wykopalisk ??


Pocięte wszystko mam. Została mi tylko połowa róż bo pierwszą połowę już potraktowałam sekatorem w sobotę .
Powojniki czekają na zakopanie bo jednak zaczekam aż zrobi się cieplej. Nie chcę ich ukatrupić na dzień dobry . Nie mam kompletnie doświadczenia z nimi w przeciwieństwie do Ciebie .
Muszę ubłagać męża żeby mi kolejny kawałek przerabianej rabaty przygotował bo róże mi przyjdą w tym tygodniu i mogłabym je posadzić.
Najgorsze chyba przesadzanie bo tego mam dużo.
A najbardziej cierpię na niedobór czasu bo w tygodniu do roboty a w weekendy pogoda w kratkę. Trzeba będzie wziąć urlop jak się ociepli.
A z drugiej strony dzisiaj mi przywiozą (nareszcie ) meble ogrodowe, które w końcu kupiłam i już bym sobie poleżała na nich do góry brzuchem z kawką .
____________________
Aga - Górny Śląsk Mój ogrodowy pamiętnik
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies