Kasiu chciałabym chociaż tę rabatę zrobić przyzwoicie i klasycznie.
Czyli hortensje bukietowe, myślałam o Magical Candle.
Do tego hameln gold albo hakone i czerwone jeżówki.
Na brzegu najbliżej domu czyli tam gdzie jest najbardziej gorąco i sucho rozchodniki z hamelnami. Myślałam jeszcze o cisach i niskim drzewku ale zobaczę potem co mi się zmieści.
Mam nadzieję, że ta koncepcja się kupy trzyma .
Ładnej ziemi jest jakieś 10 cm w porywach do 15 cm bo tyle nawieźliśmy dobrej ziemi. A reszta to wiesz, kamienie i glina.
Ale mam na dole na kupie ziemię wymieszaną z obornikiem i mączką bazaltową więc będę ją dorzucać.
Potrzebuję coś dorzucić na skarpę do Red Barona i rozchodników. Myślałam o jakiś niskich berberysach albo przywrotniku ostroklapowym.
Nigdy nie miałam przywrotnika i nie wiem do końca jak on się prezentuje.
Bardzo długo pięknie, ale po kwitnieniu dobrze jest go ściąć do zera, żeby wypuścił nowe ładne listki. Prawdę mówiąc jeszcze nigdy nie postąpiłam ze swoimi aż tak radykalnie... i pod koniec sezonu mam liście mocno jakby przechodzone...
On się zachowuje trochę podobnie do bodziszków i podobnie powinien być traktowany, przy czym jest mocno odporny i u mnie sieje się bardzo chętnie