Milka napisał(a)

Nigdy, mąż nie chce się w to bawić. Dla mnie to za dużo, przy mojej ilości prac w ogrodzie, o dziwo jest ładny, wczoraj podziwiałam, jaki zieloniutki
Do pierwszych upałów, bo potem schnie.

No widzisz a my wertykulujemy co roku i mamy brzydki .
Jutro bęďę go nawozić to trochę odżyje.

anabuko1 napisał(a)

Fajne te twoje wysiewy.
Teraz to parapety mamy poupychane na maxa

Widziałam u niektórych . Takie ilości że szok.
U mnie skromniutko ale wystarczy na pierwszy raz.

Tyle mam do posadzenia w weekend + 2 derenie. Nudzić się nie będę.
A jeszcze chciałabym jutro ponawozić trawnik i rośliny.

Ale śliczności uwielbiam takie zakupy

zapowiada się pracowita sobota

Ale piękności zakupy. Suuuuuper. Będzie pracowicie

Agata, zazdroszczę tej przyjemności. Fajne zakupy poczyniłaś. Pokaż po posadzeniu i opisz koniecznie co tam jest.

Agata, a co będziesz sadzila? Lawenda? Hortensje? Fajnie jako że świąt w tym roku w ogóle nie czuje to chyba w wielkim tygodniu wezmę się za pracę ogrodowe bo wreszcie ciepło ma być

Namówiłam jakimś cudem męża żeby zrobił obrzeże z kostki przed płotem bo mieliśmy tylko ohydny pokrzywiony ekobord, przez który przerastały chwasty na rabaty i nie dało się kosić przy siatce. Nic innego nie wymyśliliśmy bo nie mamy podmurówki przy siatce. Zobaczymy jak to się będzie sprawować .
6 godzin roboty.

Strasznie dużo czasu mi zeszło na przesadzaniu jeżówek więc zdążyłam tylko posadzić świerka i lawendę.
Świerk Midget wygląda tak . To taki ukłon w stronę eMka bo on jest fanem iglaków a ja nie.

Złapałam jeszcze zachodzące słońce na berberysie i wiśni.