A dopiero te podstawki kupiłam, żeby mi się taras nie syfił .
Ziemia jest mokra. Nie będę na razie podlewać tak jak piszesz i zobaczymy.
Myślałam, że róże jednak lubią mieć mokro zwłaszcza jak są świeżo posadzone ale chyba jednak przesadziłam.

A moja wysiana z oryginalnej torebki werbena patagońska to chyba nie jest to.

No wiesz. Nie usuwaj. Będę udawać, że u mnie tak pięknie i z tulipanami . Bo nieziemsko pięknie. Jak zawsze.
Wiesz, że ja zawsze zachwycałam się Twoim ogrodem. Może pomyślisz kiedyś nad nowym wątkiem... albo jakiegoś bloga założysz. Pamiętam jak Danusia chwaliła Ciebie i Twój ogród.

Nie wiedziałam o tej szkółce w Janowicach zajrzałam na ich stronę no i faktycznie mają piękne klony muszę tam podjechać

Fotka Moniki piękna trudno ją teraz złapać a jej ogrodu bardzo mi brakuje

Faktycznie szkoda, że Moniki nie ma, piękny ma ogród. I doświadczenie ogromne. Ehhh...

To prawda. To sobie ją obgadałyśmy . Ale tylko pozytywnie.

Jedno jest pewne, że nie pokrzywa .

Wygląda mi na to, że to Verbena tenuisecta. Ja miałam odmianę Imaginations. To bardzo fajna werbena. Wklejam Ci zdjęcie poglądowe z mojego ogrodu. Daj znać, to szybko usunę.