kawa8002 napisał(a)

Kunę miała moja koleżanka. Początkowo w ogrodzie, potem niestety na poddasze się przeniosła. Wygonili ją "rykiem lawa" puszczanym z laptopa

Ciekawy sposób . Moja koleżanka ma regularnie kuny. Jedną wygoni to kolejna przychodzi. Strasznie ciężko się ich pozbyć.

Nowa12 napisał(a)

wypatrzyłam judaszka na ostatnich zdjęciach. U ciebie ma zacisznie. Piękny ogród masz. Szerokie kadry wymiatają. Nie mogę się napatrzeć.

Kiedys mialam fretke, podobne do kuny bardzo kochana byla i lazila za mna jak pies. ale na poddaszu nie oswojonej to bym miec nie chciala. Tym bardziej, ze zapaszek bardzo intensywny jest.
Nie wiedzialam, ze kuny tez w trawniku ryja.U mnie ptaki szukaja pedrakow.

Chyba czas na wrześniowe obrazki. Kosiłam trawę dzisiaj i wkurzałam się na kosiarkę że elektryczna i trzeba wiecznie manewrować kablem. Poplewiłam i pocięłam to co przekwitło.





Jedyne rojniki z donicy.

Róze licho bardzo.





Za to wrzosy jak zawsze nie zawodzą. Ale ścisk już mają okropny.

Hortensje nie do zastąpienia latem.

Piękne wrzosy, jezowki wspaniałe się prezentują u Ciebie. Mnie się tak one podobają a jak widzę takie marnociny w sklepach to zawsze się zastanawiam nad kupnem. Kiedy je najlepiej sadzić? Podziwiam za ogrom pracy i wspaniały ogród

Lawendy zaczynają drugie kwitnienie.

I kalafiorki .
Herbstfreude.




I September Glut.

Grujecznik jak widać nic a nic się jeszcze nie przebarwia.
Co innego klony. Te zawsze kolorowe.