Ja chyba poczekam aż wszystko ruszy i będzie duży wybór .
U mnie zresztą to jeszcze wiosna pełną parą nie ruszyła.
Wrzosy w donicach , zielona mata na ogrodzeniu, oświetlenie nie włączone, meble ogrodowe nie wyciągnięte.
I tak najpierw trzeba będzie kostkę i taras umyć karcherem.
A najgorsze, że w sobotę ma lać . Jedyny dzień w tygodniu kiedy mogę coś porobić .
Agatko, dawno mnie u Ciebie nie było, lecę nadrobić zaległości
edit. no pięknie się Pani porządziła, pochwała się należy Ja w sobotę chciałam troszkę podziałać, ale zapowiadają deszcz, potem znowu ochłodzenie, coś czuję, ze przyjdzie mi z doskoku ciachać to i owo .
____________________
Majówka na Majówce Monia - jedz mniej, bramy raju są wąskie :)
To ja wrzosy jeszcze zostawiłam, trochę się bałam, ale jak już tniecie, to i ja się zbiorę. U nas teraz pogoda paskudna, zimno i wichura
Natomiast wszystkie trawy i carexy już dawno przycięte
Róże prawie też
U nas nie pada na razie ale tak wieje masakrycznie, że ciężko się robi na ogrodzie.
Ale szkoda mi zmarnować sobotę bo w tygodniu nie ma szans na jakąkolwiek pracę w ogrodzie.
Poprawiłam ostatnie cięcie wrzosów, skróciłam ketmię i cisy wyrównałam.