Próbowałam w łące u góry zasadzić gladiole bo dostałam sporo drobnych cebulek, byłam w stanie wykopać dołki na dwa, trzy cm masakra, a to dopiero kwiecień!!!
Dzisiaj wycięta spora część Judaszowca, mam nadzieje, że reszta przeżyje ech.
Bukszpany opryskane lepinoxem plus, Emuś odgrzebywał kostkę z mułu w podwórku wokół magnolii, jeszcze ją przełożyć musi bo zwichrowana. A na koniec było podlewanie i wszystkie budleje zostały przycięte. To już tylko mam na głowie cięcie iglaków
A potem morzeeee plewienia
Wszyscy zamartwiamy się suszą. Mogą nas ogrody sporo kosztować w tym roku.
Sylwia, a lepinoksem opryski to już? Próbuję uchwycić życie larw, ale chyba się niewystarczająco przykładam. Dużo mas bukszpanów?
Wiktorio ja musiałam już bo u mnie już drugi wylęg gasienic w tym sezonie, a oprysk mospilanem podwójnej dawki nie pomógł tym razem wcale i już kokony z poczwarkami też mam Bukszpanu mam dwa żywopłoty w sumie ok 50 metrów plus kula pod oknem i kilka maluszków po ogrodzie. Mam go od maleńkich kilkucentymetrowych sadzoneczek z gołym korzonkiem, długo walczyłam by go mieć i teraz nie odpuszczę, tyle cisów posadzić mnie nie stać
Rany ile roboty, mocno ściskam i dmucham chmurki do Ciebie....
Mnie po Mospilanie na razie nie pojawiły się ćmy ale wiem że to kwestia max 3-4 tygodni... Straszny z nimi zawrót głowy. Za to na pocieszenie magnolie masz przepiękne, a i eMusia pomocnego - chwała mu za to
Sylwia rozczuliłam się - zerknełam na pierwsze fotki Twojego ogrodu Wtedy też było sucho jak piszesz, patrz ile Ty códów dokonałaś Co Ty nie przetrwasz Dziewczyno!