Niestety powtórka z roku ubiegłego, powódź w całej gminie, znowu przeszła rzeka przez nasz ogród.....już nawet nie mam łez by płakać jak rok temu, choc może by mi ulżyło. Dopiero się odkopaliśmy miesiąc temu, a już mamy powtórkę z rozrywki
Widziałam w telewizji, ogromne zniszczenia i podtopienia i cały czas myślałam co u Was. Miałam nadzieję że jednak nie będzie tak źle. Strasznie mi przykro Sylwio bo tyle pracy włożyliście w odbudowę ubiegłorocznych zniszczeń.