Ja

Sylwia,
podzielam Wasze zdanie odnośnie wirusa. Mieszkam z rodzicami w mocno podeszłym wieku, sama mam jak na wiek to już sporo schorzeń i tzw. chorób współistniejących, więc bardzo obawiam się skutków zarażenia.

W ostatnim czasie czytałam felieton, w którym osoba bez maseczki została porównana do zamachowca, krążącego po mieście z odbezpieczoną bronią- nie wiesz, czy do Ciebie strzeli, czy Cię tylko lekko zrani, czy może poważnie, czy nawet nie zabije, a może ktoś inny rykoszetem oberwie. Bardzo drastyczne porównanie, ale może (OBY) do niektórych przemówiło.

Kompletnie nie rozumiem osób, dla których noszenie maseczki jest tak wielkim problemem i ujmą, czy wręcz jakimś ograniczeniem swobody osobistej. Stanowcze nie dla "anty- maseczkowców" w miejscach publicznych i komunikacji

Dużo zdrówka życzę!

PS. Pytanie ogrodowe jeszcze- czy bodziszek do zadarnienia rabaty pod początkującym bardzo mizernym żywopłotem grabowym będzie się nadawał? Coś muszę im w nogach puścić, żeby trochę od chwastów odpocząć. Bodziszek czy barwinek może?

A ogrodowo bodziszek tylko w zależności od wysokości żywopłotu jeśli jest niski to i bodziszek jak najniższy żeby graby światło na razie miały i od dołu nim zgęstnieją. Barwinek mizerny żywopłot może pochłonąć w całości do tego po cięciu żywopłotu łatwiej z pomiędzy bodziszków posprzątać niż z barwinka. Przy dorosłym żywopłocie i barwinek będzie świetnym zadarniaczem terenu i wtedy jeśli resztki nie duże będą to sam je zakryjeNależy tylko pamiętać o dostarczaniu większej porcji wody bo i graby i bodziszki pić potrzebują

Oby, ale to by znaczyło, że organizm nie ma żadnych przeciwciał po przechorowaniu?

Niektórzy mają, a niektórzy nie. Zależy od wielu czynników, m.in. jak ciężko przechodził chorobę. Jednak wszystko przy tym wirusie jest jeszcze niewiadome.

To tez źle wróży bo przecież już osiem miesięcy go badają, i nadal nie za wiele wiadomo, a przypadków do badań nie brakuje