Sylwia nieamowite widoki ogrod botaniczny zalozylas chyba
bardzo mi sie u Ciebie podoba, wszystko takie wypieszczone.
A rozlatujacymi meblami sie nie rzejmuj, one wlasnie nadaja ogrodowi szyku, a jak sie rozleca to wymienicie
____________________
IzaBela
Pod Bialo-Niebieska Chmurka***cz.I***
Wizytowka
"Nie moge na dluzej zostac" -wyszeptala Chwila Szczescia - "ale wloze w Twoje serce wspomnienia"
Prawie botaniczny Dużo roślin mi się podoba, a żyje się raz więc sobie nie odmawiałam, tym bardziej , ze praktycznie przez pierwsze trzy lata sadzenia nie kupowałam roślin droższych niż 20 zł, czyli wszystko to były maleństwaI tak sadziłam, sadziłam, sadziłam i nic nie było widać. Musiałam dobrze wyobraźni używać by zobaczyć to co bym chciała i jak bym chciała. Dopiero jak wypełniłam to lotnisko w jakimś większym stopniu zaczęliśmy sobie pozwalać na rarytaski. Wcześniej nie byłam pewna czy nam się uda ten ogród zasadzić, ta powierzchnia wymagała masy roślin, dzieliłam wszystko co się dało na ile tylko się dało i tak sadziliśmyZresztą przecież pamiętaszMeble drewniane pod gołym niebem wiadomo było, że ich żywot może nie być długi, ale, że aż tak krótki to nie myśleliśmy Mamy jeszcze stolik z naszych pierwszych mebli zwykły, marketowy, sosnowy, 23 lata ma, cały ten czas pod gołym niebem i jeszcze na pewno kilka lat posłuży...... zawiedliśmy się na tych meblach, z jakiegoś bardzo miękkiego drewna są
Dwa razy w między czasie impregnowalismy lakiero bejca bo lakier , którym były pomalowane się łuszczył po zimie, niestety nie na wiele się to zdało....no trudno, wychodzi na to, że nie ma co przepłacać nawet za meble. Ale tak nam się podobały i tak bardzo pasowały charakterem do naszego ogrodu....
Całe szczęście, że ta jesień jest taka piękna. Co roku latem boję się jesieni, a potem się okazuje, że przecież też jest kolorowo i przyjemnie. Ślicznie jest teraz u Ciebie. I pozwolisz, że sobie jedno Twoje zdanie pożyczę za motto tygodnia, to o kupowaniu roślin: "Dużo roślin mi się podoba, a żyje się raz więc sobie nie odmawiałam" - o to to, właśnie tak, ja też
Jest już na co popatrzyć Lubię spacerować po ogrodzie, ale fotki to zwykle robię na biegu w trakcie codziennego przeglądu ogrodu, bo wychodzę z zasady, że "Pańskie oko konia tuczy" Zawsze któreś z nas idzie po ogrodzie i patrzy co tam się od wczoraj podziało lub zmieniło.....i różne sytuacje zastajemy A to kret ryje, a to nornice, to słupek ogrodzenia złamany, albo podpora drzewka, albo zając coś ujadł lub ptaki czubek drzewa złamały, mszyce coś obsiadły lub coś wymaga podwiązania, podparcia.....tak zwykle to wygląda