Sylwia, ta gryka to mogła powódź komuś porwąć worek z nasionami

Waclaw napisał(a)

Pięknie!
Lubię jesień u Ciebie oglądać

Zapraszam, może wiosną uspokoi się wirus i znów spotkania będą możliwe....bardzo mi tego brak...

Gardenarium napisał(a)

Sylwia, ta gryka to mogła powódź komuś porwąć worek z nasionami

Myślę, że prędzej z jakiegoś pola wypłukało i nasiona zatrzymały się u mnie, ale ile ja się nagłowiłam co mi to kwitnie Dzięki Tobie już wiem W sumie fajna na szybkie kwitnienie

Przysiadłam na chwilę na bujaku nad oczkiem rzuciłam na próbę karmę czy jeszcze będą jadły...... pobierają jeszcze



te złote to napływowe, powódź przyniosła nie wiadomo skąd i zostały

Przepiękne kolory. Jesień dopisała w tym roku i widać to u Ciebie jak na dłoni. W duzym ogrodzie jak Twój efekt jest spotęgowany. Bo tyle pięknych drzew masz.

sporo ich



a te to z naszego tarła w innym oczku

pruje rekin

rośliny wycięte, ale te z brzegu ładnie się odbijają


tu za rok już powinno być widać ładnie nasadzenia i to od wiosny

i tak sobie pływają i żyją

Nowa12 napisał(a)

Przepiękne kolory. Jesień dopisała w tym roku i widać to u Ciebie jak na dłoni. W duzym ogrodzie jak Twój efekt jest spotęgowany. Bo tyle pięknych drzew masz.

Tak pogoda tej jesieni pozwoliła pokazać całą krasę jesieni w naszym ogrodzie, już wiem, ze jak urosną drzewa będzie efekt koło którego nikt nie przejdzie obojętnie. W naszej okolicy nie ma drugiego miejsca z taką ilością kolorów

Szkoda było je kopać bo jeszcze tyle kwiatów, ale kalendarz pokazuje nieubłaganie, że zima coraz bliżej jednak


cyknięte ze szczytu kompostownika, w warzywniku jeszcze masa roboty nas czeka i jak wszystko dobrze pójdzie szykują się ogromne zmiany

Emuś kopie ja obcinam i z ziemi obieram, wynoszę na kompost, a On wywozi do piwnicy