U nas w prognozie do 9 maja deszcz praktycznie cały czas mam nadzieję, że choć z przerwami, bo ciecie nie skończone, a kiedy plewić? Będę robić to na co pogoda pozwoli, byle ubywało chociaż trochę
Sylwia! Oglądam i oglądam te zdjęcia i co jedno to ładniejsze, pięknie u ciebie.
Liliowce już ogromne, wszystko pięknie kwitnie tak zdrowo i obficie,
pierisy, pierwiosnki, o ciemiernikach nawet nie wspomnę.
Żeby jeszcze ta pogoda trochę chociaż się poprawiła!!!
Sylwuś, ta deszczowa, mokra wiosna jest u Ciebie przepiękna. Moja teściowa ma taki podobny styl do Twojego, swobodny, taki kolekcjonerski, mnóstwo różności u niej. Tylko ona jest sama, mój mąż na ile zdąży pomaga z koszeniem (działka 6 tys.m2). Ale bardzo ciężko samej zagospodarować taki areał. U Ciebie widzę, że jak jest dwoje zapalonych, pracowitych, wspierających się ludzi, to wszystko jest możliwe.