Dla mnie najstraszniejsze jest to, że ludzie zostawieni są sami ze skutkami żywiołu. Ci których obowiązkiem jest dbać o dobrostan powierzonego im terenu tylko pozorują jakieś ruchy

Do pogorzelców z Nowej Białej przyjechała ekipa oficjeli z telewizją i tyle było ich widać. To samo od lat - katastrofy służą oficielom do zaistnienia w mediach a potem bujajcie się sami.
Na Waszym terenie najgorsze jest ta cykliczność tragedii i bierność służb które powinny zapobiegać powtórkom tych błotnych lawin. Zwalają pracę na straż a to tylko plaster doraźny na ranę, to jak przelewanie z pustego w próżne