Sylwia, z checia zobacze te derenie, nie widzialam jeszcze takich.
U mnie snieg, ale przez zapowiadanymi mrozami, bardziej cieszy, ochroni ogrod i piwonie w pakach. Mam taka nadzieje
Lotosy stanely w miejscu, one potrzebuja slonca, maja cieplo, ale jednak widac roznice.
Rozmiar zakupow oszalamia
Sylwia, niemożliwa jesteś, plany, zakupy! Na strony nie wchodzę, po co kusić los ale zamówiłam 20 letnich malin, bo wcześniej by się czasem chciało a mam same jesienne
pozdrawiam!!!
Ptaszki i rybki to zdecydowanie lepszy widok niż nornice
Ale ostatnim hitem naszego ogrodu są grające żaby cały dzień rechotały nim przyszło zimno, w rowie woda aż się gotowała tyle ich było Jak przymrozi mocno to pewnie skrzek zmarznie i zmarnieje...
Nie zrobiłam im fotki bo lało, ale to midwinter fire o ile dobrze napisałam
U nas też od rana biało, ale to taki bardzo mokry i ciężki śnieg. Też nie wiem co z piwoniami, a najgorzej z drzewiastymi bo tych pod doniczkę nie zmieszczę, a na włókninie ten ciężki śnie to połamie prawie na pewno
W rowie wody do połowy teraz.
Do lotosów to z obawą podchodzę bo ten pierwszy złamany mam wrażenie zamiera, nowego nie ma siły wypuścić, choć go w głębi pestki widać. Drugi jeszcze wczoraj w górę ciągnął dziś mu czubek jakby brązowieje...temp raczej dobra bo w domu mam taką samą jak potrzebują, ale słonka brak to fakt....może pod leda wstawić....
Reszta pestek nadal śpi, choć już utopiłam wszystkie jakie miałam po wcześniejszym spiłowaniu.
Patrzałam wczoraj, ale właśnie nico zobaczyłam Tak w ubiegłym roku było mocniej zaawansowanie roślinnie... za to może w tym zośki zimnej nie będzie jak teraz śnieg i mrozy.... łudzę się
Od rana biało jakby to była najgłębsza zima, do tego mokro, śnieg ciężki, wieje i wogóle brrrr.
Nie wiem jak u Was choć u niektórych czytałam, że podobnie. Oby te mrozy nie dotarły do nas.