Jeszcze nie ma co pokazywać. Ten co puścił kiełki to mu się jeden ułamał przy podmianie wody, strasznie kruche są puścił dzisiaj jeden żółty, a reszta śpi i się nie kwapi Skorupki się zrobiły takie jakby śliskie i z nalotem białawym....nie wiem czy to początki gnicia czy grzyb czy o co chodzi...
Ja dzisiaj oberwalam niechcacy jednego liscia,(przycisnelam szklanka) ale, nie martwe sie tym, urosna nastepne. I Ty sie nie martw, urosna.
Na moich tez tu i tam widze taka bialawa mgielke, ale lotosy wygladaja na zdrowe. Narazie.
Systematycznie wymieniam wode i licze rosnace korzonki. Mysle ze za chwile bedzie moment przesadzania do ziemi. Bedzie?
Co bedzie to bedzie
Też się nad tym zastanawiam, bo też dosadzam krokusy i mnie rozczarowały, bo nikłe mają te kwitnienie. Te co posadziłam jesienią dopiero będą kwitły i też widzę że nie wszystkie...
Moją mini łączką po kwitnieniu podlewam nawozem do cebulowych. Na razie na kwitnienie nie narzekam i widzę też spore przyrosty w kępkach. Przy dłuższej suszy dodatkowo podlewam to miejsce.