Tu jeszcze polana krokusowa była nie skoszona, teraz tam sucho jak nie wiem co
dziś już po kwitnieniu jaśminowców tylko wspomnienie na zdjęciach zostało
zaczynam lubić ten nasz lasek, choć jest taki nieoczywisty
w piątek te rabatki oplewiłam z chwastu
fotki niestety pstrykane kilka tygodni przed plewieniem
i te worki z szałasu też zniknęły w sobotę
wracam na dół łąką....prawie zawsze