i ściąganie płytek pod kozę
i nie tylko my podlewaliśmy stale, rolnicy też, beczkowozami lali
w międzyczasie dotarła paczka z roślinami zamawianymi w lutymwtedy spodziewałam się kapersów, teraz dostałam wypasione rośliny
Czekały w cieniu, dopiero dziś wysadziłam pierwszą piątkę
zakwitła też pierwsza lilia wodna
i to w tym zamulonym oczku
a niebo zapowiadało załamanie pogody
I niespodzianka. Po czterech sezonach zakwitły mi wreszcie obrazki włoskie
tylko okazały się nie być obrazkami.....
nie wiem co to:
ale ładne i nie śmierdzące
liście ma takie
gdyby nie podlewanie to przegapiłabym to kwitnienie
a potem miałam przyjemność odwiedzić dwa piękne ogrody forumowiczek.....ale o tym innym razem
Sylwia, u Was ciągle bez deszczu???
U nas wiosna taka była, trzy miesiące nie padało, ale teraz w miarę systematycznie dolewa.
Zaglądam, remontowo - podziwiam
Dzisiaj zapraszam Was do cudownego romantycznego ogrodu dla mnie Idealnego wbrew tytułowi
Byłam w nim w czerwcu na zaproszenie właścicielki i ładowałam akumulatory w doborowym Towarzystwie. Dawno się nie śmiałam do łez tak jak w ten dzień https://www.ogrodowisko.pl/watek/6741-daleki-od-idealu?page=115
wcześniej swoje relacje zamieścili inni uczestnicy spotkania warto się cofnąć