zaczynało to wyglądać o wiele lepiej
poprosiłam jeszcze operatora Fadromy o podrapanie tego skamieniałego mułowiska, bo nadal do gruntu rodzimego zostało jeszcze z 15 cm mułu, ale nie ma już gdzie go dać
tyle był w stanie podrapać tak twardo pod spodem
po zdrapaniu, po obecnym deszczu łatwiej będzie zgryzować pod wyrównanie i sianie trawy.
o niebo lepiej to wygląda
i odzyskałam wreszcie rabaty wzdłuż rowu