Ula my sobie też obiecujemy zwolnić obroty zmęczeni już jesteśmy, dziś były chwile grozy bo to co w Krakowie na nas szło, ale ziemia wodę przyjęła. Podlane na 5 cm w głąb, dobre i tyle, a na szczęście nie utopiło, choć kolejne idzie do nas.
Emuś apetyt na słuszny, gdzieś spalić te kalorie musi
Wiesz, że my zawsze razem pracujemy
Gratuluję nagrań, ale najbardziej się cieszę z tego, że was te burze z gradem ominęły i katastrofy powodziowej nie było. Nas też dziś burza praktycznie ominęła, nawet nie wiem czy te 5 cm mokrego jest. Dobre i to. Rośliny odżyją.