Nie wiem czy tym razem śnieg nie zniszczył więcej roślin niż gdyby go nie było, a przyszły mrozy...
Sporo mam połamane mimo otrzepywania prawie codziennego. Wiele roślin kształtu już nie odzyska, berberysy całe połamane do przycięcia przy samej ziemi chyba, jak się białe roztopi będzie obraz nędzy i rozpaczy, a to dopiero grudzieńŁąkę nie wiem jak skosimy położyło ją pokotem tylko nawłoć sterczy, ta się nie poddała.
Ja nie zdążyłam niczego zrobić cieszę się tym co teraz
Faktycznie śniegu po kokardę, pewnie mama mi wypomni że nie otuliłam hortensji ogrodowych
Ale przyjmę to na klatę grunt to zdrowie Sylwia
Nie ma co się przejmować na zapas a zaspy
w ogrodzie są super roślinkom cieplej, kołderki na dachu ogrzewają domy, ptaszki mają u Ciebie wypas, aż miło popatrzeć
Śliczna dekoracja
Pozdrawiam Was przedświątecznie
Ja od dzisiaj już nie miałabym na to czasu. Porządki, gotowanie,pieczenie, a do gadziny trzeba lecieć podać w kurniku i do karmników też zabiera czas. Dziś jeszcze rękę mam po szczepieniu wyłączoną z użycia więc musiałam wcześniej zadziałać